Wróciłam do malowania pastelami co kocham robić i czego robić nie mogłam przez kilka ostatnich lat bo sam ich zapach wywoływał atak migrenowy. Trzy dni bólu, żygania, światlowstrętu I nadwrażliwych zmysłów. Dzięki nowemu leku jestem znowu w stanie żyć bez bólu i robić to co kocham, jeść to co kocham (uwielbiam czekoladę i po latach mogłam ją zjeść bez ataku, taki drobiazg, a cieszy). Aimovig został zaakceptowany na polskim rynku 14 listopada,
Syna mam, level 12. Chłopak uczy się bardzo dobrze, jest ambitny, bierze udział w konkursach. Postawił sobie jasny cel - stypendium.
Szkoła weszła w projekt, który wymaga uczestnictwa w dodatkowych zajęciach (obowiązkowo - jedna nieobecność i wylot). Młody się oczywiście napalił, jeździ na te zajęcia mimo, że dłużej w szkole musi być. Stypendium miał wynosić 200 zł co miesiąc przez rok, pod warunkiem posiadania wysokiej średniej na półrocze. Zacisnął poślady i na półrocze średnią ma w szkole największą, więc już w myślach tę kasę wydawał.
@dreammaster, też tak mialam, #!$%@? totalna, to było dawno temu, ale nigdy tego nie zapomnę. Byłam jedną z lepszych uczennic w szkole, mimo tego stypendium nie dostałam, bo moi rodzice mieli za duże dochody. Pod koniec roku było zakończenie z organami powiatu, dyrektorka chwaliła, że ja mam same osiągnięcia w sporcie, w muzyce, w przedmiotach ścisłych, że to wszystko zasługa szkoły. Jak moja mama to usłyszała to trafił ją szlag,
@McDermott to znaczy z pasją do picia wina i oglądania netflixa? Oczywiscie żartuję i zdaje sobie z tego sprawę, że takie osoby sie pojawiają i życzę Ci super passy i dobrych wyborów. Jednak myślę, że większość lasek jest tam po to, aby podnieść siebie samoocenę i zaoszczędzić na obiedzie. Osobiście osób z pasją szukałabym w innym miejscu.
#afera #zakupy #prawo #tkmaxx #januszebiznesu #oszukujo Drogie Mirki, dziś, podczas wizyty w TK Maxx, znalazłem kurtkę Michaela Korsa z ceną 62 zł (słownie sześćdziesiąt dwa złote). Oczywiście, że się zdziwiłem ceną, gdyż była to prawdziwa okazja. Gdy poszedłem do kasy usłyszałem od kasjerki, że cena prawdopodobnie jest nieprawidłowa i ona musi ją sprawdzić w systemie. Wróciła z informacją, że cena
@glxmsc w sumie moja kumpelka kupiła buty w taki sposob. Buty miały mieć cene 99.90, ale ktoś się pomylił i cena na metce była 9.99. Kasjerka nie chciała sprzedać, ale kolezanka powołała się na prawo konsumenta, przy kasie zadzwonili do centrali, a ona teraz śmiga w butach za 10 zł! W sklepie od razu wycofali towar do zmiany ceny ( ͡º͜ʖ͡º) powodzenia życzę w Twojej