Jadę sobie właśnie ciapongiem i obok mnie siedzi dziecko lvl 10 w takich k------o różowych włosach. Dlaczego ja mając 19 nie mogę sobie nawet na naturalny kolor pofarbować bo rodzice by mnie od razu zwyzywali i wyrzucili z domu XDDDD a w najgorszym przypadku ogolili na łyso. W tym świecie nie ma sprawiedliwości, żadnej. Dodam jeszcze, że to chłopak ;-; #feelsbadman #logikarozowychpaskow #bombelek
#anonimowemirkowyznania Już nawet nie można znaleźć normalnej dziewczyny do fwb... Zaporoponowałem to mojej takiej fajnej koleżance a ta wyskoczyła mi z jakąś ciążą i zakochaniem... Kuźwa no... Zapytałem się ją o fwb bo znamy się dość długo i dobrze, lubie ją, podoba mi się, zawsze się dogadywaliśmy. Ona powiedziała, że czemu nie, że ona tez mnie lubi, że jestem wporządku facet i takie tam. Spytała się mnie jak ja towszystko widzę a później spytała się mnie co zrobimy jak któreś z nas się zakocha? Już zapaliła mi się pierwsza czerwona lampka. Powiedziałem, ze przeciez umawiamy się na fwb a nie na związek na co ona powiedziała, że no tak ale czasami ludzie się przecież w sobie zakochują i ze nam mimo wszystko może też to spotkać i co wtedy? Ja powiedziałem, że nie wiem, bo w sumie co można na coś takiego odpowiedzieć? Najlepsze następiło za chwilę... Zapytała się mnie co zrobimy jak ona zajdzie w ciąże? Jak usłyszałem ciąża to normalnie mnie zatkało i nie wiedziałałem co mam powiedzieć więc spytałem o co jej kuźwa chodzi? Powiedziała, ze ona bierze tabletki antykoncepcyjne, kolejna czerwona lapka mi się zapaliła bo ona przecież jest sama wiec po co ma niby brac tabsy? Ale powiedziała, że lekarz jej zapisał bo ma problem z trądzikiem. Wracając do tej ciąży to powiedziała, że bierze tabletki ale zawsze jest jakaś minimalna szansa że może zajść w ciąże czego ona nie chce (ona jest dużą przeciwniczką posiadanie dzieci i w ogóle dzieci) więc co ja wtedy zrobię bo to przeciez bedzie i moje dziecko... Jezu, miałem ochote z tamtąd spier....! Powiedziałem, że nie wiem, że ja nie chce zostac ojcem bo mam dopiero 30 lat (i nie chce mieć dziecka z wpadki).
Założyłam tutaj konto z myślą, że jest to portal dla osób myślących i z dużą empatią, w końcu te wszystkie wspaniałe akcje was mirków #pomagamypaulinie #willakarpatia czy znalezienie zboczeńca Andrzeja R ze Świnoujścia, który dodawał spermę do jedzenia, a potem częstował nim kobiety. Ale to, co zobaczyłam po założeniu tu konta, zwaliło mnie z nóg. Wiadomości pełne mizogini, jeden z najpopularniejszych tagów to wieczne narzekanie, plucie na kobiety
Mam 19 lat i za rok kończę technikum a matka nie pozwala mi grać na kompie xDDD. Zabiera mi mojego własnego laptopa, którego sobie kupiłem kiedy pracowałem za granicą xDDDDD. Wszystko po to, żebym nie grał w gry. Bo to zło wcielone. W tygodniu w ogóle nie ruszam
Mam 19 lat i za rok kończę technikum a matka nie pozwala mi grać na kompie xDDD. Zabiera mi mojego własnego laptopa, którego sobie kupiłam kiedy pracowałam za granicą xDDDDD. Wszystko po to, żebym nie grała w gry. Bo to zło wcielone. W tygodniu w ogóle nie ruszam gierek, jak już to piątek i sobota. Naprawdę dobrze
@Miqood: Jeśli masz tak od małego to ciężko jest się opierać czemu kolwiek. Tym bardziej, że ta kobieta potrafi zmyślać na mój temat do ojca. Opowiada mu o sytuacjach które nie miały miejsca. Jak raz wybuchłam to wszystko było moją winą. Potrafiła mną szarpać tak, że porwała mi bluzę. A to było w gimnazjum więc miałam wtedy 14 lat. Teraz kiedy się rzuca do bicia, łapie ją za nadgarstki, żeby nic nie zrobiła.. A ona zaczyna płakać AŁA CO TY MI ROBISZ, AŁA JAK MNIE TO BOLI. No mnie też bolało jak mnie za włosy targała. Albo jak mnie dusiła ręką. Fajnie co? Najgorsze jest to, że cała wina leci na mnie. To ja jestem ta zła. Ciągle słyszę słowa DLACZEGO NIE MOŻESZ BYĆ INNA, TAKA JAK WSZYSCY, NORMALNA? DLACZEGO?. Czepia się mnie dosłownie o wszystko. Nic jej nie pasuje. Nie pasuje jej to czego słucham, książki które lubię czytać, nie pasują jej moi znajomi, to jak jem, rozmawiam. Nic jej k---a nie pasuje xddd. Od małego tak jest więc się nie dziw, że ja nie potrafię z tym nic zrobić. Bo jedyną osobą, która mogłaby mi pomoc jest mój tata. Ale on jest pantoflem więc się jej ciągle słucha @epigraf: Kiedyś wybuchłam i właśnie groziła mi policją xD jest strasznie przebiegła, udaje poszkodowaną non stop. Cyrk @Qraape: nic to nie da xD ona by zabrała mojego :v @krytyk1205: kiedyś miałam z nią długą rozmowę o jej zachowaniu, wszystko zwaliła na menopauze, którą ma już z 10 lat. No z włosami jest tak, że ciągle mi gada że JAKIE BRZYDKIE STRĄKI, OBETNIJ TO G---O. Więc leci mi to na samoocenę strasznie. No i godzę się na obcięcie.. @topwykoppeel: eh, tyle razy się stawiałam i tyle razy nic to nie dało, że już mi się odechciewa. Jak proponuje jej psychologa to ona gada, że jest mi potrzebny, a nie jej. O jeszcze co do psychologa, kiedyś z nią chodziłam.. Wyglądało to tak..nagadała nie mój temat niestworzonych rzeczy i ja potem godzinę słuchałam