#lemans Z Robertem było jak było, co darłem mordę przez okno w pewien ciepły letni wieczór w 2008, co wylałem łez w 2011 to moje. Nigdy bym nie przypuszczał, że będziemy sobie tutaj z wykopową rodzinką oglądać po nocy jedyny słuszny wyścig w którym Pan Kierowca dyktuje warunki, przy którym to wyścigu F1 wygląda jak parada równości.