dolOfWK6KN
dolOfWK6KN
Byłem sobie w wojsku, akurat byłem na izbie chorych z powodu czegoś tam. Siedzieliśmy sobie i graliśmy w karty i nagle słyszymy zamieszanie na korytarzu, ktoś biega, krzyczy, wydaje rozkazy. Zaciekawieni wyszliśmy z pokoju i udaliśmy się do recepcji, gdzie zawsze siedział znajomy trep, żeby zapytać o co chodzi. Nie zdążyliśmy, bo w tym samym momencie otworzyły się drzwi i do budynku wjechało kilku żołnierzy z noszami i kimś na tych noszach.
- KKK1987
- konto usunięte
- DonBores
- Stary_swider
- Niesamowite_Ziarenko_Smaku
- +8 innych