Wróciłem dzisiaj z wyjazdu służbowego do Austrii, a w podróży tej towarzyszył mi mój przyjaciel ze swoją #rozowapaska.
Najpierw (jeszcze w Polsce) zaczęła się dyskusja na temat auta i różnych użytecznych lub mniej rzeczy. I wywiązała się taka wymiana zdań, że pewne rzeczy producenci aut robią 'zbędne' tylko podrażając koszty produkcji. Padło kilka przykładów, a jednym z nich było takie 'żłobienie' przycisków plastikowych do radia. Przecież jakby taki przycisk nie był 'żłobiony' to też pełniłby swoją funkcję, a pewnie jego wyprodukowanie trwałoby szybciej i było ciutkę tańsze. Na co odzywa się różowy:
Bezsenność niszczy moje życie. Po ponad 3h próby zaśnięcia #!$%@? po 4 rano, czy tam w nocy do monopolowego w Nowej Hucie, po drodze tłumaczenie żulowi, że nie wiem gdzie jest otwarta klatka schodowa, żeby się ogrzał, proszenie Grażyny o Fresco białe półwytrawne za 11.80 zł i jej pogardliwe spojrzenie "dobry chłopak był, ale za dużo pił". No #!$%@? nawet lekarz się uwziął, bo nie chce dawać recepty na leki nasenne, na
#czarnyprotest Są też i normalni ludzie. U nas pracy nie przyszły kobiety. No to szef właśnie wysłał wszystkim sms (nie odbierały tel), że dostają w związku z tym oficjalne ostrzeżenie o zaniedbaniu obowiązków pracowniczych, a następne takie będzie grozić dyscyplinarką.
I tak się walczy z patologią umysłową ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
#zagadka #ciekawostki #pytanie
@jestesobo: Paryż