Wróciłem dzisiaj z wyjazdu służbowego do Austrii, a w podróży tej towarzyszył mi mój przyjaciel ze swoją #rozowapaska.
Najpierw (jeszcze w Polsce) zaczęła się dyskusja na temat auta i różnych użytecznych lub mniej rzeczy. I wywiązała się taka wymiana zdań, że pewne rzeczy producenci aut robią 'zbędne' tylko podrażając koszty produkcji. Padło kilka przykładów, a jednym z nich było takie 'żłobienie' przycisków plastikowych do radia. Przecież jakby taki przycisk nie był 'żłobiony' to też pełniłby swoją funkcję, a pewnie jego wyprodukowanie trwałoby szybciej i było ciutkę tańsze. Na co odzywa się różowy:
@nadmuchane_jaja: te wszystkie historie z #logikarozowychpaskow są tak strasznie naciągane albo po prostu zadajecie się jedynie z #!$%@?ńcami z ciężkim #!$%@? mózgowym, co w sumie bardzo dużo mówi o was samych. Nigdy w życiu nie spotkałem się choćby z czymś podobnym do którejkolwiek z historii wypisanych pod tym tagiem.
Wróciłem dzisiaj z wyjazdu służbowego do Austrii, a w podróży tej towarzyszył mi mój przyjaciel ze swoją #rozowapaska.
Najpierw (jeszcze w Polsce) zaczęła się dyskusja na temat auta i różnych użytecznych lub mniej rzeczy. I wywiązała się taka wymiana zdań, że pewne rzeczy producenci aut robią 'zbędne' tylko podrażając koszty produkcji. Padło kilka przykładów, a jednym z nich było takie 'żłobienie' przycisków plastikowych do radia. Przecież jakby taki przycisk nie był 'żłobiony' to też pełniłby swoją funkcję, a pewnie jego wyprodukowanie trwałoby szybciej i było ciutkę tańsze. Na co odzywa się różowy: