Dzień 11 Rano trochę ciągnęło ale pomógł zimny prysznic. Zrobiłem dzis bardzo ważną dla mnie rzecz; poszedłem do spowiedzi. Czuje ze to mi pomogło jestem wierzący i naprawde tego potrzebowałem. Zauważyłem ze nofap bardzo zbliżył mnie do Boga. Wieczorem do kościoła a tymczasem zamierzam spędzić resztę wolnego dnia z książką. Trzeba wykorzystać wolny dzień. Dzis ksiądz powiedział mi dobre słowo: abym nigdy nie myślał ze to bezsensu. Najgorszy grzech jaki moge w
@WeChooseToNofap: we mnie pękło coś jak fapałem i tego samego dnia miałem iść do spowiedzi i jak wykle tłumaczyłem sobie że to nie grzech. zataiłem tak jak miałem w zwyczaju ale w końcu do mnie dotarło że nie mogę się tak oszukiwać dłużej. teraz już jestem po tej walce i wyszedłem z niej zwycięsko. niech cię Pan Bóg prowadzi i Maryja wyprasza łaski. naprawdę można żyć w czystości. może to i
Dzień 10 Dzis wykorzystałem ładną pogodę i jeżdżę rowerem. Zaczynam czuć pociąg do różnych zachowań kompulsywnych ale muszę to przetrzymac. #nofapchallenge
9/28 Nie czuje zbyt dużego pociągu do porno. Raczej o tym nie myśle. Czuje się bardziej opanowany niż ostatnim razem. Czelendż staje się codziennością. Wydaje mi się ze nie zmarnowałem zbyt wiele upadając na jeden dzień dziewięć dni temu. Ważne jest to ze szybko się podniosłem i dalej trwam w abstynencji. #nofapchallenge
7/28 Dzisiaj bardzo produktywnie. Rano poczytałem książkę, później zrobiłem duże zakupy i wyczyściłem w środku cały samochód. Teraz lecę na zajęcia z języka. Czuje ze dobrze wykorzystałem dzień wolny od pracy :) małe rzeczy a tak cieszą. #nofapchallenge
Dzień 6/28 Byłem dzis u psychiatry. Powiedział ze narazie nie potrzebuje leków i moge walczyć z nałogiem naturalnymi metodami. Czuje tez silna potrzebę naprawy swojego zdrowia fizycznego, zapisałem się do kilku lekarzy, będę robił badania. Ogólnie jest dobrze, czuje ze powoli wracam do stanu który zaprzepaściłem tydzień temu.. #nofapchallenge
@WeChooseToNofap: pierwszy raz w życiu udało mi się nie wpaść w ciąg. Uważam za sukces to ze po jednym dniu masturbacji znów jestem z wami. Oczywiście niesmak pozostaje ale staram się dostrzec jakiś pozytyw xd
@WeChooseToNofap: miałem podobnie 3 tygodnie temu. Tydzień wstrzemięźliwość potem dzień swawoli i teraz prawie minął mi 22 dzień mojej ascezy. Wraz rozwojem swojego nofapu (głupio to brzmi, ale nie wiem jak to nazwać) jest coraz lepiej mimo upadków.
1/28 Wracam do gry. Zaczynam nowy czelendz bez tego gówna. Bilans wczorajszego dnia upadku jest niestety słaby; dwa razy zawaliłem i poszedłem na rokse wieczorem. Brzydzę się tym ale prostytucja to moj największy fetysz. Piszecie nam żeby znaleźć sobie dziewczynę. Z tym ze mnie normalny seks z kobietami prawie nie podnieca, jest za mało dziwny, za mało zboczony. Potrzebuje bodźców. #!$%@? wiem ze jestem seksoholikiem. Tym razem może się uda, jest na
Chciałbym dzis napisać ze za mną 28 dzień czelendzu. Ale niestety dzis upadłem. #!$%@? było tak dobrze, wytrzymałem tyle dni, tyle pokus a dzis upadlem chociaż prawie wcale mnie nie korciło. Wiem ze teraz będzie bardzo ciezko wrócić do tego co było. Będzie ciezko nie wpaść w ciąg. #!$%@? jak nie wpaść w ciag? Macie jakieś pomysły? Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło zwalić tylko raz. #nofapchallenge
#!$%@? aż mi wstyd jak o tym myśle. Napisała do mnie laska z która kiedyś się miałem umówić na seks za kase (nie Roksa tylko jakaś cichodajka z neta) i #!$%@? zaczęliśmy pisac i upadłem. Najgorsze ze rano jak wstałem pełny energii to nawet nie czułem potrzeby fapu. Laske już zablokowałem więcej nie napisze xd czuje się jak gowno a muszę wyjść z domu pozałatwiać kilka spraw.
26/... Wczoraj pierwszy raz od kilku miesięcy zapaliłem jointa. Czułem się po tym dobrze ale przez chwile poczułem bardzo silną chęć oglądania porno. Na szczęście zapanowałem nad tym. Nie mam wyrobionego zdania na temat tego czy marihuana przeszkadza w czelendzu. Jak jest z tym u was? Palicie czasem? #nofapchallenge
@WeChooseToNofap: ja raczej nie polecam jarania, tylko dlatego ze trochę podnosi się popęd po joincie a głupio byłoby #!$%@? sobie czelendz będąc pod wpływem czegoś. Pozatym samo jaranie raczej nie szkodzi oczywiście gdy pali się rzadko np raz w miesiącu. Poprawcie mnie jak się mylę.
23/... Wczoraj było mega ciezko, ból głowy, rozkojarzenie, taki brainfog ze byłem zupełnie nieobecny, otumaniony jak po jakichś dragach. Nie myslalem ze objawy fizyczne będą tak ciężkie. Na chwile obecną zniknęły wszystkie supermoce. Ale trzymam się, poszedłem wczoraj na trening i codziennie biorę zimne prysznice to pomaga. Mam nadzieje ze ten dołek szybko minie bo teraz czuje się tak jak po fapie. #nofapchallenge
@WeChooseToNofap: też biore zimne prysznice (wręcz lodowate że aż po paru sekundach łap nie czuje xD) - zajebiste Zacznij też medytować nawet te 5 minut 2x dziennie rano i wieczorem- to też mi pomaga
źródło: comment_0WaP3qd0WlS1jEZyibaQaPCuj1OSYd0Y.jpg
Pobierz