W temacie "spodziewanego w Rosji jądrowego kontruderzenia" oczywiście nie można ufać zapewnieniom, że "to atak hakerski", bo ruscy mówili to samo kiedy publikowali trzeciego dnia wojny artykuł o zajęciu Kijowa, albo później o 10k ofiar. Mnie uspokaja co innego. Niezależnie od ich planów zamieszczenie takiego artykułu nie miałoby sensu xD
Jedyne sytuacje, w jakich coś takiego mogłoby się pojawić:
1. Planowany atak nuklearny, co do którego spodziewają się, że nato nic im
Jedyne sytuacje, w jakich coś takiego mogłoby się pojawić:
1. Planowany atak nuklearny, co do którego spodziewają się, że nato nic im
Mnie martwi to, że jeśli kacapy rzeczywiście chcą w nas uderzyć atomem, to my nie możemy nic zrobić. Nawet tarczy nie mamy, a te kilka patriotów broni bazy pod Rzeszowem. Miasta są bezbronne. Dosłownie.
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Rosja nie uderzy na NATO jeśli reżim nie poczuje się zagrożony lub armia nie zostanie praktycznie rozbita. O użyciu atomu mówi się (jak na razie) wyłącznie w temacie Ukrainy.
Nie czarujmy się - ruskie słabo radzą sobie w tej wojnie, a wykorzystanie taktycznej broni nuklearnej (zapewne o większej mocy niż Hiroshima czy Nagasaki) zszokuje świat i może (w głowie Putina) stanowić wyraźny powód do zakończenia konfliktu (oczywiście na warunkach Rosji).
Nie czarujmy się - ruskie słabo radzą sobie w tej wojnie, a wykorzystanie taktycznej broni nuklearnej (zapewne o większej mocy niż Hiroshima czy Nagasaki) zszokuje świat i może (w głowie Putina) stanowić wyraźny powód do zakończenia konfliktu (oczywiście na warunkach Rosji).
Ten Wpis został usunięty