#logikarozowychpaskow Jak mnie momentami mój rózowy pasek irytuje. Zbiera się do wyjścia, już jest w zasadzie gotowa, zakłada buty i od tego momenty jeszcze musi pielgrzymkę po całym mieszkaniu urządzić. A to do łazienki po chusteczki, a to do pokoju po rękawiczki, potem znowu do łazienki bo jeszcze błyszczyk by się przydał czy co tam, dalej znowu pokój po czegoś jeszcze zapomniała, potem kuchnia żeby wziąć śmieci do wyrzucenia ...
@enzojabol: to się chyba da jeszcze przeżyć nie ? gorsze jak #rozowypasek ma zawsze ostatnie słowo, a wszystko co powiesz później jest początkiem kolejnej awantury :/