Przymierzam sie do zakupu nowej #wireless klawiatury, tym razem mechanicznej z przeznaczeniem do #programowanie Jakie modele polecacie? Szukam czegos pelnowymiarowego z numpadem i ze wsparciem KVM. Obecnie zastanawiam sie nad MX Keys, Keychron oraz Royal Kludge. Jakies opinie o low profile przy mechanikach?
@voot: syndrom sztokholmski z korpo podpowiada mi ze czuje dyskomfort pracujac z domu nie slyszac statycznego halasu. MX keys mnie kusi tym featurem od kopiowania miedzy kompami plikow. W dodatku pasowalby mi do myszki MX Master 2.
Znacie jakiś fajny sposób na eliminowanie w Javie try&catch? W sensie aby jakoś fajnie to uprościć? (nie mam na myśli dodawanie klauzuli throws w metodzie)
Wydzielacie osobną prywatną metodę gdzie obsługujecie wyjątki, i np zwracacie pustą listę bądź pustego Optionala?
@jaca_66: W przypadkach kiedy jestes w 100% pewien ze nie rzuci wyjatkiem (bo np. uzyjesz kodowanie UTF-8, ktore zawsze masz w swoim jre): * @SneakyThrows z Lomboka * utworzyc sobie metode pomocnicza ktora opakuje exception w RuntimeException (kiedys byla taka libka o ile dobrze pamietam do tego).
W przypadku procesowania jakichs wynikow z innego systemu to obsluga Optionala (orElse lub orElseGet), zwracanie pustych kolekcji, badz implementacja Null Object pattern.
Mój tata pracuje jako technik elektryk już 14 lat w jednej pracy, ogólnie jest mega zadowolony z niej, zawsze wraca uśmiechnięty i aż serio mi lepiej na sercu że tata jest zadowolony z pracy. Jego praca wygląda tak, że zajmuje się w pracy utrzymaniem elektryki z innymi elektrykami, głównie utrzymują ruch maszyn w fabryce, aby wszystko fajnie działało. Czasem nic nie robi, czasem ma dyżury, czasem ma pracę po 10h ale to
mam pytanie. Jestem dość nowy w branzy. Jak wyglada u Was code review i ogolnie dbałosc o kod? NA chwile obecna pracuje z innym programistą nad projektem webowym, dla jednego z wiekszych graczy z branzy ecommerce, bezposrednio dla firmy. Wyglada to tak, ze po prostu klepiemy i tyle. Nikt nie przeglada kodu, czasami tylko wrzucimy nowa wersje zeby zarzad miał co zobaczyc i lecimy dalej z taskami bo do konca roku czas. Brak tez testerów, ktorzy cokolwiek by sprawdzali. Niby firma powazna, ale jak dla mnie to jest taki negtywny sygnał. Fakt, są braki kadrowe, dwóch gosci odeszło, cos tam rekrutujemy, ale no nie wiem. Czasami mi brakuje jakiegos feedbacku i zjeby ze cos jest slabo zrobione, ale gdzies sie zacialem i nie wiem co dalej. Z tego co pytam innych znajomych, tez mozna powiedziec, ze od niedawna w branzy i u nich podobnie. Czy to taki delikatny sygnal ze branzy brakuje ludzi do pchania tasków , a juz na pewno do sprawdzania ich jakosci? Czy sytuacja jest inna gdy idzie sie do typowego soft house i tam jednak firmie zalezy na jakosci kodu? Czy wraz z wiekiem/doswiadczeniem macie to po prostu w dupie?