Hejka Mirki,
W związku z tym, że zbliża się wiosna to zacząłem się rozglądać za kosiarką do trawy. Może coś podpowiecie co kopić
- Autonomiczna (ma sama jeździć)
- Ma działać bez drutu ograniczającego (mam wiele krzaczków i innych rzeczy które wymagały by pociągnięcia olbrzymiej ilości drutu)
- Nie za miliony monet (np do 5k albo 10k)
- Nie musi mieć super baterii bo wielkiego trawnika nie mam (po prostu jestem leniwy i nie chce mi się kosić - wole siedzieć przed komputerem)
W związku z tym, że zbliża się wiosna to zacząłem się rozglądać za kosiarką do trawy. Może coś podpowiecie co kopić
- Autonomiczna (ma sama jeździć)
- Ma działać bez drutu ograniczającego (mam wiele krzaczków i innych rzeczy które wymagały by pociągnięcia olbrzymiej ilości drutu)
- Nie za miliony monet (np do 5k albo 10k)
- Nie musi mieć super baterii bo wielkiego trawnika nie mam (po prostu jestem leniwy i nie chce mi się kosić - wole siedzieć przed komputerem)
Niestety problem jest z wodą. W kranie mam bardzo twardą wodę. Która szybko zapycha filtry tego robota sprzątającego. Wody destylowanej nie chce kupować - szkoda kasy. Filtra co tydzień czy dwa też nie chce mi się czyścić.
Więc wymyśliłem taki sprytny plan. (Nie wiem czy do końca jest sprytny więc piszę tu - bo zawsze tu można liczyć na wytknięcie błędów :-D)
Mam suszarkę do której po praniu zawsze wrzucam ciuchy. Woda odkłada mi się w pojemniku tej suszarki i pomyślałem, że mógłbym być ekologiczny i odzyskiwać tą wodę i wlewać ja do robota myjącego.
@Yossarian82: 4 litry