Jest godzina 22:30, budzik do kołchozu nastawiony na 4:00, a chłop nie może zasnąć bo mózg (umysł) postanowił przypomnieć mu jakim bezwartościowym śmieciem i nieudacznikiem jest, ehhhh. Chyba już lepiej było trzymać się alkoholizmu i wegetacji, bo przynajmniej człowiek nie robił sobie złudzeń. #przegryw
@Cesarz_Nieruhato: #!$%@?, ja na dniówki wstaje 4:30 ale nie ma opcji, żeby sie wyspać do tej godziny. Położę się 21 to i tak wstaje jak trup. Najgorzej jak właśnie nie możesz zasnąć wtedy to czułem się jakbym chodził na autopilocie.
Uwielbiam chodzić, uwielbiam wycieczki za miasto, ale lubię też miejski klimat. Szczególnie lubię chodzić po mieście w lecie, nocami. Wroclaw wtedy tętni życiem, zupełnie innym niż za dnia. W ciągu dnia latem, przy wysokich temperaturach jest masakra za to noc jest przyjemna. Żar nie już nie leje się z nieba, ludzie są bardziej wyluzowani i nieśpiesznie spacerują starymi uliczkami. Uwielbiam wybierać na spacery okolice Ostrowa Tumskiego, według niektórych katedra została wybudowana na jednym z kilku "miejsc mocy", czyli takie miejsce gdzie pole magnetyczne sprzyja człowiekowi. Jasne nie wszyscy w to wierzą, ale jak dla mnie coś w tym jest. Praktycznie przez cały rok jeździłam na długie spacery do lasów, nawet w zimie. Kontakt z naturą jest ważną częścią mojego życia, każda pora roku ma w sobie coś czym można się zachwycić. Pamiętam jak miałam postępujacy niedowład nóg, z powodu guzów w kręgosłupie. Byłam z mamą w górach. Przejeżdżałyśmy przez miejscowość Orłowiec i okazało się, że można dojechać autem do parkingu który jest bardzo blisko szczytu. Uparłam się i bardzo ciężką drogą przedarłam się na szczyt. Droga była rozwalona przez ciężki sprzęt drwali, powstały ogromne koleiny, takie wybrzuszenia, które w dodatku zamarzły i były pokryte śniegiem. Moje nogi były osłabione już dość mocno, ale tak bardzo chciałam tam wejść.
źródło: gruba
Pobierz