Wszędzie w mediach i na portalach społecznościowych #koronawirus i ogólny strach, ale na facebookowych fanpejdżach miłośników grzybobrania tętni życie ♥ . Ludzie non stop zasypują się zdjęciowymi wspomnieniami o grzybiarskim sezonie 2019, oraz prezentacją potraw i spiżarni pełnych słoików. Fajnie, że hobby może być taką odskocznią, by chwilami nie myśleć o zagrożeniu wirusem ( ͡º͜ʖ͡º).
Właśnie dostaliście mini wersje komunizmu. Jedyny płyn dezynfekujący macie ze spółki państwowej, jedyna możliwość lotu powrotnego do kraju macie dzięki spółce państwowej. Zabronili wam tez wychodzić z domu i pozamykali wam wszystko. Każą wam płacić kartami i nalegają żeby nie płacić gotówka. Ceny jedzenia idą cały czas do góry. Kontrole graniczne.
Rok 2025, zostały niedobitki ludzkości w kraju zwanym niegdyś Polską. Sytuacja źle rokuje, co prawda wirusa już dawno nie ma, ale resztki ludzkiej populacji, zamiast odbudować cywilizację; siedzą w szałasach i walą konia. Ludzka mowa została zapomniana, ale 3 wyrażenia są używane jako zawołania plemienne: "koń zwalony", "mirko", "hashtag koronawirus"
jadę właśnie do "pod minoga" w poznaniu żeby przywieźć zamówienie mojej żonie co spędza czas gdy mnie nie ma z robercikiem z roboty moim przyjacielem. nagram film z zajscia. zawolam pulsujacych niech widzą jak sie dostarcza jedzenie w poznaniu
#tygodniknie #heheszki #humorobrazkowy #morawiecki #polityka
źródło: comment_1584457550dWuDs1vSO7xrbKKaBL0yFU.jpg
Pobierz