W tym tygodniu skończyłem 30 lat, w weekend organizujemy małe przyjęcie, więc wybraliśmy się z rodzinką na zakupy do Kerfura. Ubrałem się w moją specjalną zakupową koszulę z kołnierzem, powiesiłem kluczyki od auta smyczy i włożyłem w kieszeń od koszuli. Robię tak ponieważ często zdarza mi się je gubić. Przechadzaliśmy się z rodzinką po alejkach sklepu, aż nagle żonie się przypomniało, że skończył się biały ser i żebym skoczył do