Media chcą przedstawiać brytyjskie protesty jako "białych nacjonalistów przeciwko muzułmanom", ponieważ w ten sposób łatwiej jest "zarządzać" sytuacją z pozycji umoralniającego, podczas gdy protestujący walczą z policją i atakują budynki rządowe. To protest polityczny, a nie "przypadkowa" p-----c na tle rasowym czy religijnym.
Przekształcanie protestu przez media w "starcie dwóch grup" rujnuje retorykę tego zasadniczo antyrządowego protestu. A kiedy protestujący celują przede wszystkim w establishment polityczny i policję, staje się oczywiste, że
Przekształcanie protestu przez media w "starcie dwóch grup" rujnuje retorykę tego zasadniczo antyrządowego protestu. A kiedy protestujący celują przede wszystkim w establishment polityczny i policję, staje się oczywiste, że
Ja tu to tylko zostawię