#danielmagical casting na nowego sebe to byłoby coś. Daniel dodałby ogłoszenie na Olx, dniówka to 15-20 % otrzymanych donejtow, umowa o dzieło XD Przez kilka tygodni oglądali byśmy ludzi którzy chcą robić z siebie debila za kasę, piękna sprawa Wołam @danielmagical !!
#anonimowemirkowyznania To uczucie gdy siedzisz na weselu bez osoby towarzyszącej i obsługuje Cię twoja była. Nikomu nie polecam ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
#anonimowemirkowyznania Cześć wszystkim! Dzisiaj chciałbym podzielić się z wami moją historią sprzed roku. Lubie czytać różne #podrywajzwykopem i #tinder dlatego postanowiłem napisać swoją historię.
Było tak, że jak założyłem tindera przesuwałem na tak każdy rózowy pasek bez zastanowienia. I tak ze sparowało mnie z loszką bez zdjęcia (był jakiś g---o obrazek). Sama napisała, zarzuciła jakimś głupim żartem i tak zaczęliśmy rozmawiać. Po jakiejś godzinie chciałem żeby dała mi swojego fejsa albo cokolwiek żebym mógł zobaczyć jak wygląda. Przeczuwałem, że może to być jakąś Arcy Pasztetową do której bez świeżej kajzerki nie podejdę. Pisałem jej, że jak jest tłuściutka to, że mi to nie przeszkadza ( ͡°͜ʖ͡°) no ale ona, że nie o to chodzi itp itp. Typowe różowe bla bla bla. No ale, że nigdy nie pisało mi się z jakąś loszką tak dobrze, to ciągnąłem tą znajomość dalej, co jakiś czas naciskając żeby pokazała mi swoje zdjęcie. Minął miesiąc pisania na tinderze, w końcu postawiłem jej warunek. Albo się spotkamy albo sajonara. Zgodziła się. Umówiliśmy się w centrum, w miejscu które dobrze znam i wiem jak się rozpłynąć. Usiadłem na ławce i czekałem. Było to ciepłe sobotnie popołudnie, o dziwo mało ludzi wokół więc się rozglądam. Mijają mnie kolejne dziewczyny, siedzę czekam. Mija 5, 10, 15 minut. Nagle widzę wielką czarną kropkę wyłaniającą się znad horyzontu. Wysoka, około 180cm wzrostu, pewnie mniej więcej tyle szerokości, czarne malowane włosy, czarne spodnie, czarna skóropodobna kurtka (mimo, że było ponad 20 stopni) plus kilo tapety. Była coraz bliżej, zbladłem, zimny pot zalał mi czoło. Jak prawdziwy samiec omega postanowiłem uciekać w obliczu zagrożenia. Wstałem i zrobiłem obrót na swoich miękkich jak wata nogach. No i potknąłem się. Potknąłem się, o nią, dziewczynę na wózku której nie zauważyłem. Spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała "Cześć M**, To Ja J** z tindera. Złapałem ją i przytuliłem. Pierwsze co powiedziałem, to że "nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że Ty to Ty a nie te czarne monstrum (które szło do śmietnika obok ławki na której siedziałem a nie do mnie). Tak naprawdę dopiero po chwili dotarło do mnie, że ona jest na wózku. Ale nawet nie myślałem o tym. Jedyne co absorbowało mnie prócz tego co mówi, to
OP: Możliwe, że już niedługo będziecie mogli nas zobaczyć w jednym programie śniadaniowym gdzie opowiemy jak wygląda taki związek. Na razie nie mogę zdradzić więcej szczegółów. Dzięki wszystkim za miłe słowa ;)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Asterling
Ponad dwa lata temu zobaczyłem na Kickstarterze projekt gry - bardzo mi się spodobał jej motyw. Pomyślałem, że też się zrzucę i zagram przy okazji w alpha. Razem w pakiecie, który dostałem za wsparcie była możliwość nazwania jednego z celów - tzn. w grze sporadycznie dostajesz zlecenie zabicia kogoś. Przyszedł mail "podaj swoją propozycję nazwy wroga" to podałem i jest teraz bohaterem tego wpisu. xD