Dzień 2 W zasadzie to nic byłem na nadgodzinach do 20 więc lekki #wygryw A do tego storczyki mi zakwitly Ale za to nic nie napisałem więc troch #przegryw
Dzień 1 Właśnie wracam na chatę po pierwszym dniu mojego 4 tygodnia pracy. Jest to pierwsza, praca w moim życiu (na umowę) i cieszę się że w tak młodym wieku mogę wyciągnąć 3.200 za miesiąc. Będąc na pół metku mojego pierwszego miesiąca, dochodzę do wniosku że znalezienie pracy nie jest wcale takie ciężkie i #!$%@? że bez wykształcenia nie zarobisz więcej niż 2 koła to XD. Zauważyłem również u siebie kilka zmian,
Właśnie się dowiedziałem, że nie znam życia i jestem #!$%@? platfusem, bo nie pozwoliłem panu robotnikowi wypić żubra w autobusie.
Usiadł za moją kabiną, stereotypowy do bólu budowlaniec koło 50-ki i nagle słyszę charakterystyczny dźwięk otwarcia puszki. Coś tak przypuszczałem, że to nie jest coca-cola ( ͡º͜ʖ͡º) próbował chować napój bogów (#pdk) za torbą, ale robił to wyjątkowo nieudolnie. Na moją grzeczną prośbę, aby #!$%@?ł, stwierdził, że posiada bilet miesięczny i żebym wzywał policję.
Gdy odparłem, że tak właśnie zrobię i przez radio skontaktowałem się z dyspozytorem, nagle zmiękła mu faja i wysiadł, w akompaniamencie bluzgów rzucanych w
@sultanomariano i tego nie lubię e tym śmiesznym kraju traktujecie 4% jak napoje wyskokowe, ciekawe kiedy dorosniemy poziomem do państw pierwszego świata gdzie bez problemu można napić się piwa
Kumpel prosił mnie o radę a ja nie umiem mu odpowiedzieć. Oboje mają 20 lat. Studiują bardzo dobre kierunki, więc na wpadkę nie ma mowy. Z seksem się wstrzymują (i tak zostanie do końca studiów-oboje przyszli prawnucy). Kochają się, spędzają wspólnie czas i planują wspólną przyszłość.
Mają jednak dylemat jak uprawiać bezpieczny petting. Do tej pory uprawiali go tylko pod prysznicem (by po jego zakończeniu momentalnie się umyć, i zabezpieczyć przed ciążą-na co nalegała dziewczyna kumpla). Teraz planują zrobić coś jednak bardziej ryzykownego. Tzn kumpel mówił, że na urodziny dziewczyna pozwoli skończyć w obecności jej w łóżku (przy jej pomocy).
Mireczki, dziś wpadłem do klubu i myślałem że przy barze siedzi moja dobra znajoma, która była moją dawną fwb, ergo wiele razy hehe zajmowała się kiedyś moim Kutang-Panem ( ͡°͜ʖ͡°)
Podbijam więc na luzie, "hejka, dawno Cię nie widziałem", postawiłem jej drinka, pijemy razem, gadka szmatka i wprost daję do zrozumienia, że kutarate i chudo muszą być powtórzone jak niegdyś. W samochodzie ogarnąłem, że to