Jpdrl, przedostatni ziomek z naszej byłej studenckiej paczki ogłosił, że się rozwodzi. Czyli statystyki moich kumpli, co się pożenili: 4/5 rozwiedzionych w ciągu ~4 lat od zawarcia małżeństwa.
Żona, lvl 30, mu nagle bezpardonowo oświadczyła, że chce jeszcze pokorzystać z życia, a pozew rozwodowy dostanie pocztą. No a poza tym poznała kolegę i w ogóle to uważa, że nigdy nie byli dobrą parą. Gość się tego totalnie nie spodziewał, z jej strony było zero sygnałów, a dwa dni wcześniej byli nawet na imprezie u znajomych.
Znam tą laskę, poświęcił jej 10 lat, wspierał, finansował gdy studiowali a ona nie miała pieniędzy, organizował wakacje, spotkania itd. A ta w niecałe 20 minut zgasiła go jak peta, wzięła walizki i wyszła.
Co
Żona, lvl 30, mu nagle bezpardonowo oświadczyła, że chce jeszcze pokorzystać z życia, a pozew rozwodowy dostanie pocztą. No a poza tym poznała kolegę i w ogóle to uważa, że nigdy nie byli dobrą parą. Gość się tego totalnie nie spodziewał, z jej strony było zero sygnałów, a dwa dni wcześniej byli nawet na imprezie u znajomych.
Znam tą laskę, poświęcił jej 10 lat, wspierał, finansował gdy studiowali a ona nie miała pieniędzy, organizował wakacje, spotkania itd. A ta w niecałe 20 minut zgasiła go jak peta, wzięła walizki i wyszła.
Co
Nie pisałem od dwóch dni żeby trochę to wszystko sobie ucichło, jeśli komuś się nie chce się czytać, albo uważa że jestem atencjuszem czy czy tam czymś innym, nie marnuj czasu tylko spróbuj cieszyć się życiem na 1000% i bądź szczęśliwy i zdrów! Czego życzę Ci z serca całego!
cz.1 Początek / bardziej medycznie / na zimno
Wracając do mojej historii to mimo pisania na telefonie o 2 nocy, spróbuję to jakoś ułożyć sensownie, po za tym srednio trzyma mi się laptopa na