Dwaj wariaci uciekają z wariatkowa. Biegną, biegną, aż tu nagle woda i żadnego mostu. Na to jeden: - I co teraz? - Mam pomysł. Ja poświecę latarką na wodę, a ty przejdziesz po świetle, jak po moście. - P------o cię całkiem, myślisz, że ja głupi jestem? Ja wejdę ty zgasisz i spadnę.
W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi: - Dziadku, ależ to prawdziwy młot! Dziadek dumnie: - Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez
Ej z racji jutrzejszego fame mma to taka nas naszła rozkmina z @Michael_Scott jakby tak zrobić taką galę mma mirko xD
Już to widzę. W tle lecą jakieś murzyńskie rapsy a spiker zapowiada zawodników:
Zwycięzca studniowego czelendżu koszul z przebieralni, znienawidzony przez przegrywów pokochany przez orbitujące loszki! 80 kilogramów czystego seksu! And his nick is... @D0t3r
Rozmawia dwóch kumpli pracujących w helpdesku - Kojarzysz tę nową sekretarkę? - Ta blondyna? - Tak, skserowała dzisiaj pustą kartkę w stu egzemplarzach. Zgadnij dlaczego? - Karmiła drukarkę? - Nie.
elo nocna jadę dalekobieżnym autobusem do wawa jedzie z nami seba z karyna - karyna śpi mieliśmy teraz stopa w bydgoszczy 15 minut seba poszedł zamówić kebaba
@Riwethiel: siedzę obok i czekam nie żeby coś, ale ten kierowa od początku jak wsiadłem to cos sie o--------a:
a to na dzien dobry cos tam taki k---a niemiły
jak wkładałem bagaż do tego bagażnika zamykanego z boku to zapomniał go zamknąć i przejechał tak z 200m, c--j wie czy nie wypadł czy tam jest - jakiś gość mu przypomniał żeby klapę zamknął
Moja nieumiejętność odczytywania intencji płci przeciwnej wskoczyła już chyba na najwyższy możliwy level xD
Ale od początku...
Jakieś trzy miesiące temu zatrudnił się u nas jeden różowy. Od razu zrobił furorę. W mojej ocenie mocne 8.5/10. Wszyscy zaczęli do niej startować. Wszyscy poza mną. Moja morda to takie 4/10. Coś pomiędzy wokalistą Radiohead a Quasimodo. Nawet się nie łudziłem, że coś ugram, więc traktowałem ją jak koleżankę z pracy. Czasami sobie smieszkowalismy, opowiadała mi o sobie, itd. Kiedyś zapytała się mnie czy mam dziewczynę. Powiedziałem, że nie. Później padło pytanie czy spotykam się z kimś. Też powiedziałem, że nie. Wtedy ona mówi, że też nikogo nie ma i nie spotyka się z nikim. No ok, uznałem to za zwykłą informację. Później zaczęło się jakieś zaczepianie, itp. Też uznałem to za koleżeńskie zabawy. W końcu udało jej się dorwać moje namiary i zaczęła do mnie pisać. Rozmowa fajnie się kleiła, wysłała mi kilka fotek, pytała co robię po pracy i czy dalej się z nikim nie spotykam. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że nie i zapytałem czemu ona się z nikim nie spotyka, bo jest fajną dziewczyną i na pewno nie ma problemu z tym, żeby kogoś fajnego spotkać. Napisała mi, że pisze do niej kilku gości, ale jej się podoba typ od nas z pracy. Zapytalem, ktory, a ona napisała:
Pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, ale wychowywałem się z rok starszą siostrą. Jak to dzieci, każde z nas miało swoje zabawki, dla chłopców oraz dla dziewczynek. Ja miałem jakieś figurki action man'a, siostra miała lalki, i k---a Baby Born. Tak, ta mała lalka która udawała jakieś miesięczne dziecko, nienawidziłem tego gówna miałem przez to g---o koszmary, że mnie goni i chce zabić. Siostra miała akurat tą wersje lalki, którą poiłeś wodą, a ona sobie siusiała do takiego małego nocnika
@Bridu: Niszczenie dzieciństwa mlodszej siostry to nie tylko przyjemność, ale też obowiązek XD Ja kiedyś wszystkim lalkom siostry pogrzebaczem wypaliłem oczy i krzyże na czołach XD
Przecież nie ma bardziej typowego przekroju społeczeństwa w internecie niż wypok. Chociaż tutaj jeszcze dochodzą różnorakie skrajne s----------a ( ͡°͜ʖ͡°)
Dwaj wariaci uciekają z wariatkowa.
Biegną, biegną, aż tu nagle woda i żadnego mostu.
Na to jeden:
- I co teraz?
Biegną, biegną, aż tu nagle woda i żadnego mostu.
Na to jeden:
- I co teraz?
- Mam pomysł. Ja poświecę latarką na wodę, a ty przejdziesz po świetle, jak po moście.
- P------o cię całkiem, myślisz, że ja głupi jestem? Ja wejdę ty zgasisz i spadnę.
W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez