No więc byłem u psychiatry prywatnie. Nie wiem czego się spodziewałem. Poszedlem tak spontanicznie po tym jak się złamałem przed samym sobą. Ogólnie uważam, że nie jest ze mną aż tak tragicznie, ale poszedlem tam za radą wykopków. Na co liczyłem nie wiem. Jestem rozczarowany. Mam wrażenie, że cała wizyta sprowdzała się do takiej luźnej pogadanki, co mi może być, a jak nie starczyło czasu, to nagle psychiatra postawił 'diagnozę' co mi
Pravikop
Pravikop via Android