59192 - 180 = 59012
Na obiad do Czech, jedyną drogą którą do tej pory tam nie jeździłem, czyli przez Głogówek i malutkie przejście w Pomorzowiczkach.
Zdjęcie takie wystudiowane, ojojoj. #pdk
Swoją drogą brakuje mi tej angielskiej życzliwości. W UK pani w sklepie zapyta skąd jedziesz i dokąd, że fajnie i powodzenia, a w Polsce jedynie czy zbierasz punkty. A jak jedziesz z rana przez wioskę i mówisz 'dzień dobry' do sporadycznie mijanych ludzi, to nie odpowiedzą tylko patrzą na ciebie jak na debila. #oswiadczeniezdupy #uk
Na obiad do Czech, jedyną drogą którą do tej pory tam nie jeździłem, czyli przez Głogówek i malutkie przejście w Pomorzowiczkach.
Zdjęcie takie wystudiowane, ojojoj. #pdk
Swoją drogą brakuje mi tej angielskiej życzliwości. W UK pani w sklepie zapyta skąd jedziesz i dokąd, że fajnie i powodzenia, a w Polsce jedynie czy zbierasz punkty. A jak jedziesz z rana przez wioskę i mówisz 'dzień dobry' do sporadycznie mijanych ludzi, to nie odpowiedzą tylko patrzą na ciebie jak na debila. #oswiadczeniezdupy #uk
W końcu mój wolny czas dogadał się z pogodą i można było coś pokręcić po 2 tygodniach przerwy. Drugie podejście do trasy na Jasienicę z podjazdem kat. 4. Wciąż kiepsko, ale znacznie lepiej niż ostatnio. Będę chyba teraz męczył tą trasę, aż ten podjazd wezmę na raz. Szczególnie, że w drodze powrotnej mam zajebisty, prawie 2km zjazd po nowym asfalcie, gdzie można się dość konkretnie rozpędzić.
A. No i stukła mi dzisiaj doba na Tribanie. Oczywiście sumarycznie ( ͡° ͜ʖ
źródło: comment_YEdwRTMEbNSv8SlkkU8rkDjh4hc75zto.jpg
Pobierz