@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Ja akurat lubię to jak oni eksperymentują. W każdym albumie znajdę coś dla siebie, jednak stricte pop to już przesada. A najgorsze jest to że ten kawałek się sprzeda bo będzie pewnie w radiu często leciał.
#anonimowemirkowyznania Mirunie on jest mną zainteresowany czy tylko chce przelecieć? Pierwsza kawa, taka zapoznawcza, normalnie, bez żadnego romansowania. Ja też powściągliwie się zachowuję, co jest moim zdaniem jedynym normalnym zachowaniem na takiej pierwszej kawie. Miło, przyjaźnie. Na ogól wszyscy szybo się do mnie odzywają po spotkaniu. A on wieczorem nic. Pomyślałam, ze może to dlatego, że na pożegnanie tylko mu pomachałam, bo on czekał co ja zrobię i tylko mu pomachałam ręką :P Bom nieśmiała. Więc sama sie odezwałam nastepnego dnia. Potem pisaliśmy i po paru dniach nastepne spotkanie które sam zaproponował. Drugie spotkanie w klubie, gra jakiś zespół. On sprawia wrażenie zainteresowanego. Uśmiecha się, jest ożywiony i sympatyczny, żartuje. Jak gra zespół do przypadkowo mnie dotyka po ręce, tak ze nawet nie zauważyłam jak to sie stało. Potem drugi raz to samo. Komentuje muzyke, nachyla mi sie do ucha i coś mówi na ten temat, potem kładzie rękę na dolne rejony pleców (nie na tyłek tylko wyżej) i mówi coś do ucha. Potem w ja sie skupiam bardziej na muzyce niż na nim i to go chyba lekko drażni, robi się znudzony.. Jak wychodzimy to mówię mu coś o piosence, którą grali, że bardzo lubię a on "Dlaczego mi nie powiedziałaś" jakby miał pretensje, ze za mało się z nim komunikowałam podczas koncertu. Ale jest miły, nie jest zły. Jak zgadzam się na podwiezienie to mówi "to jest bardzo dobry pomysł". Odwozi mnie, życzy miłego wieczoru. I znowu ja się odzywam nastepnego dnia :P Odzywam się, bo nie chce żeby myślał, że nie jestem zainteresowana. On jest trochę inny, a nawet bardzo inny od wszystkich z którymi się do tej pory spotykałam. Wyczuwam, ze on robi tylko to czego ja chcę, że nie jest z tych co sie narzucają. Jak mnie odwoził to powiedział "pojedziemy tam gdzie chcesz". Nie wiem do konca czego on chce. Jak myślicie? Jak piszemy to piszemy na normalne tematy, nie zachowuje sie jak zboczeniec. #logikarozowychpaskow #podrywajzwykopem
#pseudonauka #teoriespiskowe Odkąd zacząłem lepiej przypatrywać się temu co pokazywane jest w różnych filmach i dokumentach zorientowałem się, że przez lata wierzyłem w różnego rodzaju bełkot. Globalne ocieplenie, JFK, WTC itd. Niepokojące jest to, że ludzie traktują nieprawdziwość oficjalnych, często potwierdzonych naukowo wersji jak coś obowiązującego.
@push3k-pro tak, zaczęli w to wierzyć przez trolla, ale na każde informacje z np. książek od fizyki, zdjęć, badań od agencji kosmicznych, mówią że to manipulacja i kłamstwo. Są tak zaślepieni w swoich przekonaniach że nawet racjonalne dowody nie zmienią ich zdania.
Kurs spadochroniarstwa. Koniec ćwiczeń, czas na pytania do instruktora, a później część praktyczna. Instruktor: Czy są jakieś pytania? Skoczek: Co mamy zrobić w momencie gdy nie otworzy nam się spadochron? Instruktor: Tak jak to było wiele razy powtarzane, otwieramy awaryjny spadochron. Skoczek: A co robimy w momencie gdy zapasowy spadochron nie chcę się otworzyć? Instruktor: ...czy z takim pechem warto w ogóle żyć?
#linkinpark #rock #muzyka