Wpis z mikrobloga

@WilkZWallStreet: było za free ale no wiadomo, że nie może być wiecznie :) To miało przyciągnąć klientów.
Opłaty są ale i tak wychodzi około 4 x taniej niż przy silniku spalinowym.
  • Odpowiedz
@WilkZWallStreet: ale to jest rozwijający się rynek dopiero, technologia jest poprawiana i kiedyś dojdą do momentu, że ładowanie akumulatorów będzie trwało niewiele dłużej niz tankowanie.
Pewnie w na początku XX wieku gdy do produkcji wchodził Ford T, Ty mówiłbyś, że silniki spalinowe to szajs i wolisz jeździć konno XD Myśląc w ten sposób człowiek nie wyszedłby jeszcze z jaskini.
  • Odpowiedz
Czyli jednak nie są za free :-) Byłem bardzo zainteresowany zakupem elektryka z czysto ekonomicznego punktu widzenia, ale coraz bardziej widzę, że to słaby pomysł.
Przede wszystkim dlatego, że władze lokalne nic w tym kierunku nie robią, nie ma darmowych miejsc parkingowych, nie ma bus pasów, nie ma ładowarek publicznych. Ogólnie władze (Warszawy akurat) mają #!$%@? :-)
Druga sprawa, że porównując koszt prądu do np. kosztu LPG w malutkim aucie miejskim typu
  • Odpowiedz
ładowanie akumulatorów będzie trwało niewiele dłużej niz tankowanie


@Wilier: Prawa fizyki nieszczególnie na to pozwalają - moc przekazywana przewodami musiałaby być bardzo wysoka, więc żeby w czasie 5 minut naładować akumulator auta energią pozwalającą na pokonanie np. 300 km:
- albo napięcie idzie wysoko w górę (i robi się niebezpiecznie);
- natężenie prądu idzie wysoko w górę (to problem z kablami i instalacjami które pozwoliłyby na taki prąd).

Tu nie chodzi
  • Odpowiedz