Muszę przyznać, że boję się przyszłości. Choroba odebrała mi wszystko. Nawet nie będę zdolny do pracy, a tak bardzo chciałbym się edukować, jeździć na konkursy, poznawać nowych ludzi, ale... Nie mogę. Zawsze, gdy przestaję grać w lola, to dociera do mnie rzeczywistość i pojawia się głęboka samotność, beznadzieja i rozpacz nad moim stanem. Jestem wypalony od 3 lat mniej więcej, nic się nie poprawiło. Po co mam to ciągnąć i czekać na
F.....n
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)