#japonski #japonia #naukajezykow Czy jest tu jakaś dobra dusza, która sprawdzi mi prosty tekst po japońsku (poziom N5/N4)? Albo wie gdzie mogę się zgłosić, żeby mi ktoś sprawdził? Niestety muszę oddać "nieobowiązkową, ale obowiązkową" pracę...
@Creepsinho: nie mam insta, eh, napisałam do kogoś, kto udziela korków, ale bardzo dziękuję @Amasugiru: nie, bo to konkurs - chyba nikt nie chce później mnie rozpoznać, a po drugie - to dwie strony
#anonimowemirkowyznania Tl:dr: żałujemy zakupu thermomixa, sprzęt niewarty jest swojej ceny, a ci wszyscy thermomiksiarze to zwykła sekta jak to bywa w #mlm
Różowy od dawna suszył mi głowę o thermomixa. Koleżanki z pracy jej zachwalały ten sprzęt, mówiły o oszczędności czasu itd. Dziewczyna to kupiła, ja też byłem pozytywnie nastawiony, bo na gotowanie schodzi jej dużo czasu. Umie dobrze gotować, ale nie jest to jej pasja, dlatego każda oszczędność czasu byłaby spoko.
Miraski, challlenge dla Was (⌐͡■͜ʖ͡■) trzeba wybrać imię dla tej jakże uroczej kotki, moja kreatywność jest bliska 0 więc liczę na Waszą pomoc #koty #pytanie
@LebronAntetokounmpo: są ;) Na kongresie na temat Azji na jednej z wyższych uczelni w Polsce, kiedy pewne ugrupowanie polityczno-naukowe z ChRL zauważyło, że ich logo w programie imprezy jest obok loga innej grupy z Tajwanu, to powyrywało kartki i zrobiło inbę. Polecam poczytać o historii igrzysk u Michała Kobiereckiego w "Dyplomacji sportowej", pisze trochę o chińsko-chinskich perypetiach.
Jeden z moich pracowników się zakochał. Ma już trójkę dzieci, każde z inną, na wszystkie płaci alimenty, ma 40 lat ale mentalnie 14. Poznał w piątek (cztery dni temu) kobietę na internecie, jeszcze się nie widzieli. On z Elbląga a ona z pod Lublina. Od wczoraj chodzi z zestawem słuchawkowym na uszach bo non stop rozmawiają. Mam to w dupie, bo gada i robi, wręcz wiertarka częściej chodzi bo chce jej pewnie
@jGL2AVtYXtya6F8wthhwGZUDPh3krk: dosyć popularny motyw jakiegoś ugrupowania z Afryki. Znajomy też się na to złapał. Zignorować plus postraszyć policją. Zablokować sobie oznaczanie w postach na FB/usnąć konto i da się żyć ;).
@InstrukcjaWarunkowa: do znajomego (który ma żonę i córeczkę) napisała jakaś laska na messengerze. Oczywiście od razu tematy seksu, łamana polszczyzna, ale zdjęcia ostre wysyła. Znajomy się nabrał, umówili się na rozmowę z kamerką na FB. Zaczął sobie przy niej fapać (niestety były też ujęcia z twarzą), ona też się tam pieściła. I jak skończyli, to od razu wiadomości, że laska ma nagrania, udostępni żonie, naśle FBI (nie policję), chyba, że ten
@ETM97200: warto wiedzieć, że swastyka nie wzięła się znikąd, nie wymyślił jej Hitler. Swastyka (ale nie czarna, gruba, lecz najczęściej czerwona lub pomarańczowa) była symbolem buddyjskim i miała oznaczać szczęście oraz siłę.
@ETM97200: a czy pomnik Chrystusa w koronie został zbudowany tak, by wzbudzić jakieś emocje u Azjatów? Raczej nie :). Azjaci mają swoje wewnętrzne konflikty, pstryczki wobec Zachodu wolą dawać w inny sposób.
@ETM97200: tak, kolebka chińskiego odłamu buddyzmu, park Lushan jest wpisany na listę dziedzictwa UNESCO, jako miejsce szczególnie ważne dla historii Chin.
@ETM97200: ale nie potrafisz przeczytać paru linijek wcześniej? Przed Mao? Wierzę, że zdajesz sobie sprawę, że Mao i jego komunizm czczony jest dalej, ale w małych wioskach i mieścinach. Teraz plan Chin to "pokojowe wzrastanie", Jinping przyjmuje inna strategię, nadal komunistyczną i autorytarną, ale inną. To nie jest pomnik Mao, a Buddy. Doszukujesz się czegoś, czego nie ma. Jakby chcieli dopiec Zachodowi, to by postawili technologicznego mutanta, a nie kolejny duży
#anonimowemirkowyznania Powiedzcie mi #niebieskiepaski taką rzecz. Czego wy chcecie? Widzę dużo postów, że chcecie dziewczyny, która was wspiera, przytula, pozwala grać, nie #!$%@? się za nic, jest chętna na #seks i inne takie rzeczy. Spełniam każdą z nich. Spełniałam przez trzy lata. Wspierałam swojego chłopaka w najgorszym gównie psychicznym, wspierałam jak stracił pracę, pomagałam naprawić auto, woziłam gdzie chciał, kupowałam prezenty na urodziny, święta, o których nie marzył. Obiadki, kolacje, kanapki do
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja może nie jestem niebieski, ale trochę nie zgadzam się z twoim tokiem rozumowania. W związku wina nigdy nie rozkłada się "ja 0%, on/ona 100%". Nie wiem także, w jakim sensie został napisany ten komentarz, ale no ja spojrzałam na to w ten sposób - chłop zwierzył się swojemu najlepszemu kumplowi, że ma takie myśli, nie wie skąd się biorą, no ale są. Do kogo miał to powiedzieć, do Ciebie?