Ehh, chłopu się zachciało studiów zaocznych. Jutro jadę do tego Krakowa na lektoraty, pierwszy raz zobaczę tych ludzi na żywo. Jeszcze dodatkowo wymyślili jakieś spotkanie integracyjne. Feels stressful as fuck. Mam wrodzoną awersję do ludzi. Każdy jest moim wrogiem, a ja jestem wrogiem dla każdego. Szczególnie od rówieśników nigdy nic dobrego mnie spotkało. 11 lat chodziłem do tej samej szkoły, z tą samą klasą. Zawsze ja byłem w cieniu, byłem frajerem, popychadłem.
Komentarz usunięty przez autora
@RentFreeInYourHead: Byłem ze dwa razy w szkole na "normalnym" nauczaniu jak się rok szkolny zaczął ale fobia społeczna hit hard, więc później uciekłem ze szkoły i więcej się tam nie pokazałem. Rodzice mnie zawieźli do psychiatry i powiedziałem, że nie dam rady normalnie funkcjonować z rówieśnikami, więc wypisali mi zaświadczenie o potrzebie nauczania indywidualnego. Ogólnie było zajebiście, bo przez pierwsze dwa lata chodziłem normalnie do szkoły ale miałem zajęcia sam
- 14
- Ma pan zakaz prób samobójczych.
Hmm, postaram się wytrzymać do następnej wizyty.
#przegryw #samobojstwo #psychoterapia
Hmm, postaram się wytrzymać do następnej wizyty.
#przegryw #samobojstwo #psychoterapia
- Czemu pan na tym wykopie siedzi?
- Lubię czasem poczytać te ich, że się tak wyrażę, wyrzygi.
- No, i swoje dokładać.
#przegryw #psychoterapia
- Lubię czasem poczytać te ich, że się tak wyrażę, wyrzygi.
- No, i swoje dokładać.
#przegryw #psychoterapia
Tylko zastanówmy się po c--j to wszystko? Nikt nie wie, co jest po śmierci, nikt nie jest w stanie udowodnić tego czy Bóg istnieje, jak również nikt nie jest w stanie temu zaprzeczyć. Gdybym ja był bogiem, to po prostu by mi się k------o nie chciało z tym wszystkim uganiać. No wiecie, tyle ludzi umiera dziennie, każdego trzeba wziąć na spowiedź, pokazać mu te "księgę życia" i nałożyć mu jakąś Tiarę Przydziału.
@MatthewV3:
Przytoczę jeden z moich ulubionych wpisów na wykopie:
Przytoczę jeden z moich ulubionych wpisów na wykopie:
- 5
Opie no to Cię w-----ę bo dwa razy przedawkowałem i zdechłem sobie na chwile i byłem kulką mocy która widzi na 360 stopni dookoła siebie. Co prawda nie spotkałem żadnych innych istot, a po chwili wróciłem do ciała, ale to było to - umarłem. Widziałem siebie z perspektywy "kulki mocy"( nie wiem jak to nazwać). Raz po szałwii wieszcza, drugi raz po 4 dniowym ciągu po losowych dopalaczach. Nie biorę nic już
Media Expert to you. K---a mać...
- 14
A c--j mnie obchodzi co normiki sobie pomyślą. Nikt oprócz mojej "rodziny" by się o tym nie dowiedział. Więc takie gadanie, że ewentualnie po śmierci trzeba by było patrzeć z "góry" jak inni się śmieją z tego śmiecia do mnie nie przemawia. I tak zawsze się śmiali. Przegrywów każdy ma w dupie. Byle tylko mieć jaja do tego.
#samobojstwo #przegryw
#samobojstwo #przegryw
@MatthewV3: Tu nie chodzi o fakt patrzenia, że oni się śmieją (zwłaszcza ze raczej po prostu znikniemy). Tu chodzi o to, że wtedy system wygrał, zagnębili Cię na śmierć. Mogłeś ich poszkalować swoim wyglądem, mogłeś ich służbę zdrowia narazić na koszty żyjąc ze swoimi kalectwami do 100 roku życia, mogłes im jakoś popsuć dzień a ty jako potulny dobry cuck pozwoliłeś im wygrać, a nawet dostarczyłeś im ekstra rozrywki i
@MatthewV3: Jeśli płaciłeś jakieś podatki lub składki to gdy umrzesz to normictwo wygrało. Lepiej zacznij żyć z renty/MOPSu/zasiłków. Ewentualnie znajdź państwową robotę. Przegryw ciągnący kasę z budżetu państwa to największy wróg systemu. Każda złotówka wyciągnięta przez ciebie z budżetu państwa to jedna złotówka dla samotnej madki mniej.
Tylko że z tą eutanazją to jest chyba tak, że nie można sobie tak po prostu wziąć 35k, przyjechać do Szwajcarii i powiedzieć że ode chciało mi się żyć. Są jakieś komisje itp. A nawet gdyby chodziło im tylko czysto o kasę, to i tak tę substancję albo ten przycisk uwalniający gaz trzeba samemu wypić/wcisnąć. No więc skoro ja nie miałem odwagi, żeby podciąć sobie żyły albo się powiesić, to analogicznie nie
@MatthewV3: Ale mozna jechać do Brazylii, idziesz do apteki by kupić srodek, którym usmieca się psy a po drodze porywa cię kartel i zabija. Idealnie.
@MatthewV3: ja też nie
To kalifornijskie paliwo g---o daje. Biorę to już któryś miesiąc i nic. Dalej myśli i próby. Ciekawe czy ktokolwiek jest mi w ogóle w stanie pomóc. Terapeutka sama nie wie co mi powiedzieć, rozkłada ręce. Chodzę do niej tylko po to żeby nie zwariować z samotności. Przynajmniej mogę pogadać chociaż 45 min, raz w tygodniu z prawdziwym człowiekiem. Ile można w kółko gadać do samego siebie w swojej głowie, do swoich wyimaginowanych
konto usunięte via Android
- 1
@MatthewV3 pregabalina lepsza
@MatthewV3: może jakieś gry online? Możesz gadać z ludźmi przez internety ¯\_(ツ)_/¯
- I"m no one.
- gadałem z julką (dosłownie, bo miała na imię Julia XD), bo nie mogła znaleźć sali i się zapytałem, czy jest w tej samej grupie co ja, także będę to wspominał przez najbliższy tydzień,
- jakiś typ się zagadywał ze mną, skąd jesteś itp.
Z negatywnych:
- angielski B2, business talk and shit, d------i nam jakichś zadań do zrobienia, personal profile, k---a dobrze, że nie poszedłem na C1,