Święta ssą pałę. Teraz uderza po prostu ogrom samotności, kiedy wszyscy w kółko pieprzą o #!$%@? rodzinie. #!$%@?ć to wszystko, dawno nie miałem tak ochoty podpalić domu jak dzisiaj. I tak wszyscy mają wywalone, po #!$%@? przedłużać nędzną egzystencję. Nigdy nie kochałem, nigdy nie byłem kochany. Ojciec zrobił sobie lepsze gówniary, matka tylko obrzuca gównem w rozprawie sądowej. Niech wszyscy #!$%@? szczezną
Czuję się jak zaszczute zwierzę. Zerwałem kontakt z matką, bo jest szalona. I dalej w swoim szaleństwie przerzucamy się pozwami. Na początku co chwila odzywała się do mnie policja, bo to coś jej ukradłem, bo to się pod nią podszywałem. Co z tego, że mogę ją pozwać, jak to ciągnie się w nieskończoność? Stara wariatka nie ma co robić w życiu, ona dosłownie żyje nienawiścią do innych.
Jestem zmęczony jej wariactwem, musiałem
Jestem zmęczony jej wariactwem, musiałem
konto usunięte via Wykop
- 3
@MaleCierpienie: wyjedź za granicę. Wymelduj się. Nie odbieraj poczty. Tam załóż rodzinę i wyslij jej z jednorazewego numeru zdjęcie twojej szczęśliwej rodziny ale będzie ja duoa piekła.
MaleCierpienie via Wykop
- 0
@aczutuse: jeszcze ją ubezwłasnowolnienią i będę musiał się nią zajmować. Ja po prostu chcę, by zniknęła z mojego życia i zajęła się swoim
Ktoś coś robi na świętym tagu? Jak wszyscy jesteśmy #!$%@?, to można chociaż pograć razem #przegryw
@MaleCierpienie: grasz może w Battlefield V lub 2042, Hell Let Loose?
MaleCierpienie via Wykop
- 0
@Ark00: Ostatnio skończyłem Fallout: New Vegas, ale to single player. W Lola nie gram, bo jestem mega #!$%@?.
Jest taka gierka o zombie, o której głosno było ostatnio, project zomboid? Brzmi ciekawie
Jest taka gierka o zombie, o której głosno było ostatnio, project zomboid? Brzmi ciekawie
Czasem dobrze pomarzyć przed snem. Inne wersje siebie, nieistniejący ludzie przy nas samych. Lubię pisać, kiedyś zdarzyło mi się wygrać jakiś tam konkurs, ale zawsze uważałem, że to, co piszę, jest zbyt intymne dla publiki. Tak samo było i z tym. Zakochałem w postaci mojego tworu. W tym jak bardzo jest niedoskonała. Zawsze miałem wrażenie, że to tak nieczysty związek, jakby rodzic pragnął swojego dziecka. Albo jakbym zakochał się w sobie, tylko
Miłość nie istnieje. Wszystko to marna gra hormonów. W ten sposób łatwiej zaakceptować tego stratę, prawda? Może. Ale nie chodzi o radzenie sobie z tym, tylko o zwykłą niemożliwość. Gdy uwolniono pojmanych więźniów z Azovstali, to ci wielki bohaterowie, ojcowie, mężowie, synowie i bracia wcale nie myśleli o swojej rodzinie czy ojczyźnie. Myśleli o jedzeniu, tłustym i słodkim. Nasza potrzeba miłości jest jak głód; nigdy nie da jej się zaspokoić, bo nie
@MaleCierpienie: prawda
@MaleCierpienie nie tyle miłość co uczucie, które jest reakcją chemiczną w naszych organizmach. Sama miłość może być interpretowana jako akceptacja oraz szacunek drugiej osoby która darzymy tymże uczuciem.
Chłop nikomu nie szkodzi, robi swoje, a oskariat i tak się nad nim znęca. Ostatni rok studiów i #!$%@? stamtąd.
Jeśli jeszcze raz usłyszę, że mam nie zwracać na nich uwagi, to rzucę w kogoś telefonem
#przegryw
Jeśli jeszcze raz usłyszę, że mam nie zwracać na nich uwagi, to rzucę w kogoś telefonem
#przegryw
@MaleCierpienie: żeby komuś na studiach dokuczali w polsce to pierwszy raz słysze, opowiedz coś więcej
Codzienna przypominajka, że za większość waszych problemów odpowiada oskariat.
#!$%@?ć oskarki
#!$%@?ć oskarki
konto usunięte via Wykop
- 0
@MaleCierpienie: XD
Ślepy jestem, gdzie jest teraz opcja usunięcia konta? Jedyne co widzę, to przekierowuje mnie do wysłania wniosku. Poratuje ktoś? #usunkonto
MaleCierpienie via Wykop
- 0
Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą widywał głównie w niedzelne poranki.
Stękanie ćwiczącego lewicę Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył ociekające potem dźwięki pod obraz żony osadzonej na knadze Kinera. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po najkrótszej części ciała oglądając zdjęcia
Stękanie ćwiczącego lewicę Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył ociekające potem dźwięki pod obraz żony osadzonej na knadze Kinera. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po najkrótszej części ciała oglądając zdjęcia
Usunięto zielonki?
Zaskakująco dobry początek dnia. Dziwne. Tak dawno to się nie zdarzyło, że patrzę na to wszystko z podejrzliwością. Wstaję i do roboty, trochę tego jest. Powodzenia wszystkim
Bezsenność skutecznie przeszkadza w funkcjonowaniu. Nawet nie wiedziałem, że aż tak bardzo. Nie możesz zasnąć, więc marnujesz czas leżąc po parę godzin. Potem zaspałeś. Potem i tak praktycznie nie funkcjonujesz, bo jesteś zbyt senny.
- 1
@MaleCierpienie: Duchy istnieją.
@Smokk: no i ja też istnieje.
Kolejny dzień w otchłani. Iluzją jest życie w oczekiwaniu, że kiedyś to się skończy. Muszę wziąć się w garść i odebrać swoje życie z rąk losu. Pytanie tylko skąd na to wziąć siłę? Cholera, ale mam w domu syf
@ConanLibrarian: Słabe to życie. Marzenia i pasje umarły, odkłada się życie na później oczekując lepszego losu. Tymczasem to właśnie to oczekiwanie staje się życiem. Mam teraz taki okres. I w szoku jestem z jak wieku takich momentów składało się moje życie
Marzenia i pasje umarły,
@MaleCierpienie: No to jest najgorsze. Gdy mózg się poddał.
oczekując
Miałem sąsiada, który 80 lat czekał.
Na wygraną w totka, nie przyszła.
Fakt, gość miał zajęcie na całe życie...
Ruszenie 4 liter nie jest takie trudne.
Na początek wystarczy do windy choć dojść.
Potem do bramy, furtki, skrzyżowania, sklepu, parku, klubu...
...a potem to się już samo rozkręca.
:-)
Wykorzystanie i odrzucenie przez innych bardzo boli. Tym bardziej w sytuacji, gdy ja jej pomogłem jak dureń i mnie olała. Nawet nie miałem romantycznych intencji, zwyczajnie koleżeńskie, myślałem, że pomogę jak tego potrzebuje i się zakolegujemy. Jednak boli jak się przypadkiem dowiedziałem, że z innymi się doskonale bawi, mnie wykorzystała i olała. Naprawdę taka, powiem to, szmata sądzi, że jestem niewarty czegokolwiek? Czuję się potraktowany po prostu jak śmieć, jakby śmiała mi
@MaleCierpienie nie wiem jakie jest wyjście albo recepta. Ja do tej pory byłam taką poduszką, każdy ze znajomych miał mnie na zawołanie. Wysłuchiwałam, doradzałam, pomagałam. Natomiast moje problemy były niewidzialne, kiedy była "moja kolej" na wygadanie się przerywano mi najczęściej już na początku, bo cokolwiek innego było ważniejsze.
No i w rezultacie zerwałam wszelkie kontakty, stałam się zimna, nie umiem teraz o sobie rozmawiać, o problemach, nie umiem się otworzyć. Jestem cyniczna,
No i w rezultacie zerwałam wszelkie kontakty, stałam się zimna, nie umiem teraz o sobie rozmawiać, o problemach, nie umiem się otworzyć. Jestem cyniczna,
@MaleCierpienie może jest jeszcze nadzieja dla ciebie. Zrób selekcję znajomych i zostaw tych, którzy mają na ciebie pozytywny wpływ, a nie wciągają w bagno
Mam dziwne poczucie, że świat mnie ściska. Małe ataki paniki, ciężej się oddycha, a linia między rzeczywistością a majakami się zaciera. Biorę na to leki, na każdej wizycie albo dostaje nowe, albo zwiększone dawki. Ale to nic nie daje, tylko fałszywą nadzieję, że za pomocą magicznych tabletek moja psychika się unormuje
@MaleCierpienie: Same tabletki niekoniecznie zadziałają, musisz zagłębić się w myślach, przeanalizować swoje życie, obrać jakaś ścieżkę, pomyśleć nad sobą co chciałbyś osiągnąć i jak do tego małymi kroczkami dobrnąć, a leki po prostu wyhamują Twój zły nastrój, albo Cię zaktywizują, zależy z czym masz problem ale go już pewnie przedyskutowales z psychiatrą.
Czasem tak trudno zmusić się do pracy, do dbania o siebie. Nużąca rutyna. Całe życie stało się nużącą rutyną.
Walić to, idę na spacer.
Czasem nam wrażenie, że nie rzucam się pod autobus, bo żałuję tych, ci będą po mnie sprzątać. Zawsze będzie ciało do pozbycia się. Śmieci do wyrzucenia. Mam dość samotności, mam dość życia w klatce. Błagam, niech to skończy. Choćby piorun miał strzelić z nieba niech będzie koniec. Nie chce bólu. Chce empatii w oczach innego człowieka. Aby ktoś spojrzał ze zrozumieniem, nie odrazą. Aby ktoś zszedł ze mną do pustki i powiedział,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@MaleCierpienie: To raczej wypadałoby spróbować jeszcze raz gdzie indziej. Nie znam Cie, sytuacji, nie mam wiedzy na ten temat, więc nie będę Ci mówił co masz robić, ale wierzę, że wszystko niedługo się Tobie ułoży (づ•﹏•)づ. Wszystko przemija, złe okresy również. Powodzenia !
Śmieszne jak bardzo psychoza zabija. Jak bardzo sen i rzeczywistość się przeplatają. Jak bardzo nie wiem co jest prawdą. Czy to ja w lustrze, czy rzeczywiście to wszystko przeżyłem? Moje ciało nie jest moje
#bekazpisu