Witam mirków, jak obiecałem, tak wrzucam pamiętnik mojego pradziadka Wojciecha Jekiełka.
Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów. Lektura mega ciekawa i warto przeczytać do końca.
Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów. Lektura mega ciekawa i warto przeczytać do końca.
https://www.facebook.com/notes/mcfit-naturalnie-w-formie/odnosz%C4%85c-si%C4%99-do-incydentu-z-dnia-3022016/1556518531341129
Wołam plusujących ten wpis:
http://www.wykop.pl/wpis/16436651/wczoraj-zostalem-zaatakowany-w-silowni-mcfit-przy-/
Jeśli nie podoba Ci się, że Cię zawołałem, na czarnej na pewno mi będzie wygodnie :)