Kiedyś myślałem, że Mikołaj to taki największy symbol świąt i każdy mocno kojarzy dawanie prezentów właśnie z nim. A później się dowiedziałem, że niektórym osobom prezenty przynosi Gwiazdor, Gwiazdka albo Dzieciątko Jezus. No dziwne to było przeżycie. Co ciekawe w innych krajach jest podobnie.
Jadę pociągiem i zasłyszałem jak jakaś babka opowiadała o koledze z pracy. Mieli jakieś przyjęcie a on jest abstynentem. Wszyscy byli zdziwieni, że ani kropli nie wypił, no bo jak tak można. I podobno życia nie miał w pracy przez to. Ludzie to serio takie ameby?
Napisałem jedną rzecz w tym wpisie użytkowniczce @EmiliaByun, po czym dała mnie na czarno, żeby zablokować mi możliwość jakiejkolwiek polemiki i zablokowała możliwość odpowiedzi na te bzdety. Ale trzeba być dzbanem, żeby tak robić. Widzę, że ktoś żyje w swojej własnej bańce XD.
Wracałem sobie do #czestochowa pksem, cicho bo noc. Obok mnie siedział gówniak na oko 10-12 lat, jechali z matką do Katowic. Dojechaliśmy do Czewy i nagle gówniak wypala „spoko mama ta dziura nie należy do Śląska” No i teraz mi smutno na serduszku ( ͡°ʖ̯͡°).
#swieta #przemyslenia