@zbrodnia_i_kawa dzisiaj kulminacja. Zaczęło się od problemów z pieniędzmi (i związanych z tym wizji przyszłości), przeszło przez moje wypadające włosy, a teraz dochodzi samotność i fakt, że po kolei opuszczają mnie (z kompletnie racjonalnych powodów) najbliżsi mi ludzie. Nie wiem jak przeżyję nadchodzący rok, ale boję się, że zwariuję. Już w tym roku moim jedynym oparciem były regularnie telefony od kuzynki. Naprawdę jedynym. Nawet kiedy milczeliśmy, a czasami takie milczenie trwało
@zbrodnia_i_kawa i na końcu jestem ze wszystkim sam. Mam ludzi na około, tak fizycznie, ale im dłużej o tym myślę tym bardziej uświadamiam sobie, że nie pomogą mi, nie odciążą, że z każdą myśla w głowie muszę poradzić sobie samodzielnie. Dobija mnie ta myśl. Przeraża. Mam wakacje, nic się nie dzieje, ale dzieje się zbyt dużo. Zmienia się wszystko na około, nie nadążam, przytłacza mnie to. Muszę się zatrzymać, zwolnić, choć
@Batonoski: Wyczula ze gada z narkusem bad boyem to pewie miała kisiel w majtach i zaczela pogrywać z tobą,a ty nie wykorzystałeś sytuacji one czuja cpuna lubią to serio nawet jak mało rozmowny jesteś
#przegryw Nie dość że mam tylko jednego ,jedynego kolegę to jeszcze mieszka 40 km ode mnie a na co dzień studiuje więc nie ma czasu w ogóle coś porobić ,a w weekend mu się nie chce.Mam też koleżankę ale spędzanie czasu z nią jakoś mi radości nie sprawia.Teraz mam 2 tygodnie urlopu i pewnie będę siedział sam jak palec w swoim pokoju zamiast coś robić i po prostu żyć .Ehh
Nadal na #neet myslalem ze będzie mi się więcej chciało a tak naprawdę jako brzydki, samotny mężczyzna jedyne na co mam siły to leżenie po 16h w łóżku i rozmyślanie o tym jakby to było być normalnie wyglądającym, wychowanym w normalnej rodzinie mężczyzną eh natura chce żebym zdechł #przegryw #neet