Fakt, że tandem Jaroński/Wyrzykowski wprowadziłby do tych wyścigów niebywałą atmosferę.
- Krzysiu, mam dla ciebie ciekawostkę! - Słucham cię Tomku! O, jaki ładny zamek tam za zakretem numer 7! - Ciocia Pierra Gaslyego jest właścicielką winnicy w lotaryńskim Merdeputain i sprzedaje czerwone wino Conne la Vache ... O, Stroll się rozbił... o czym to ja mówiłem, aha, wino za raptem 40 Euro, ostatnio tak się u niej zadomowiłem, że... - Przepraszam że ci przerwę Tomku, w miedzyczasie pozdrawiam całe Skierniewice, ale Adam Probosz ma dla nas kącik historyczny, Imperium Galów '874 i Formuła 1 na koniach, zapraszamy cię Adam!
był #!$%@? na wizji i mnie zgłosili, gdyby ktoś nie ogarniał o co chodzi to mówię: wkręcamy januszy na omegle fejk dziewczyną, kutang dziś był poza cenzurą więc poszedł ban (⌐͡■͜
@odyn88: o #!$%@? wkręcasz na omegle z fejk dziewczyną? ale super! .... a za te tagowanie i wołanie ostatnich plusujących skończysz pobity na przystanku.
Kuro bōzu (黒坊主 "Czarny Mnich") Dość młody yōkai, pierwszy raz pojawił się dopiero w erze Meji (1868-1912)
Wygląda niemal jak buddyjski mnich odziany na czarno, od człowieka odróżnia go twarz bestii i długi język. Demon ten posiada zdolność zmiany swojego rozmiaru, jest też niesamowicie szybki, pomimo tych cech woli raczej "polować" z ukrycia.
Kuro bōzu stosuje nietypową dietę, odżywia się ludzkim oddechem. Nocą, gdy wszyscy domownicy śpią mnich wkrada się do domostwa i wysysa oddech swojej ofiary, szczególnie upodobał sobie kobiety. Po posiłku dokładnie wylizuje twarz, uszy i usta śpiącej osoby swoim zręcznym językiem, następnie odchodzi by wrócić kolejnej nocy. Osoby regularnie nawiedzane przez tego demona stają się osłabione i chore, według jednej z legend może mieć to związek z paskudnym zapachem rozsiewanym przez czarnego mnicha.
takie tam romansowania z supportem Apple, spróbuje od niej wyzydzic kontakt, daj plusa a napisze w kolejnym wpisie jak mi poszło i cię zawołam #zwiazki #przegryw #podrywajzwykopem #apple
#danielmagical