@WolfSky: nigdzie nie wruciłem dajcie mi spokuj, po prostu chciałem się z wami podzielić tym pysznym widokiem, ponieważ szczęście jest prawdziwe tylko wtedy, kiedy dzielimy je z innymi, a mama pojechała z tatem do wujka marka i cioci basi
Dopiero dzisiaj, po 7 latach spędzonych na emigracji, poczułem, że wreszcie się w pełni zasymilowałem. Przechodziłem przez pasy na czerwonym świetle (co w Anglii jest powszechnym zjawiskiem), bo z prawej było czysto, a z lewej w bezpiecznej odległości jechał Nissan Navara. Kierowca na mój widok tak się rozjuszył, że zaczął trąbić jak opętany i wyraźnie przyspieszył. Już będąc na chodniku pokazałem mu w odpowiedzi tzw. "V sign", obraźliwy gest w Wielkiej Brytanii.
@jucio: Trudno mi to ocenić - na pewno z V signem spotykam się częściej, niż z tradycyjnym środkowym palcem, aczkolwiek przeważnie ma to charakter raczej żartobliwy. Sam gest wywodzi się z Wojny Stuletniej i wziął się stąd, że Francuzi odcinali złapanym angielskim łucznikom dwa palce: wskazujący i środkowy(żeby ci nie mogli strzelać). Dlatego Anglicy, żeby rozeźlić Francuzów pokazywali im właśnie te dwa palce.
Ogólnie spoko, ale zazwyczaj piszą to zbuntowane gimbusy, którym mama kazała iść na przyrę w środę rano, także wieczna beka z takich ludzi. A plucie na rodziców na internecie przy jednoczesnym siedzeniu na ich garnuszku i ciągnięciu kieszonkowego jest słabe. No i wizję powolnej śmierci "starych" w biedzie i upodleniu są trochę na wyrost, bo tak jak oni mają obowiązek zapewnić podstawowe warunki życia dla dzieci, tak ich dzieci mają obowiązek im
#glupiewykopowezabawy
źródło: comment_5rhO25EjB38pdz2SnEH8oXsjs342YCDo.jpg
Pobierz