HowardLovecraft
HowardLovecraft
Tak sobie myślę, że żyło by się nam trochę lepiej jeśli każdy polityk po skończeniu kadencji byłby rozliczany przed sądem, w ustalonym terminie 1 roku od zakończenia piastowania funkcji publicznej, z ilości zrealizowanych obietnic wyborczych z tytułu podejrzenia o popełnienie krzywoprzysięstwa publicznego i umyślnego wprowadzenia społeczeństwa w błąd dla uzyskania korzyści majątkowych. Jeśli sądowi nie uda się w wyznaczonym terminie orzec o winie - obywatele zostają prawnie zobowiązani do rozliczenia danej osoby
- Heibonna
- Cronox