Kiedyś zioło działało na mnie bardzo pozytywnie, dawało mi mega smiechawę i super nastrój. Odkąd zachorowałem na nerwice i przewlekły stres, po paleniu wszystko się u mnie pogłębia i mam mega nieprzyjemna fazę bo jak wiadomo zioło wszystko wyciąga z człowieka. Niedługo idę do psychoterapeuty, czy jeśli się wyleczę zioło znowu będzie działało na mnie tak jak kiedyś czy lepiej nie jarac znowu ? #nerwica #depresja #zdrowie
@JesteMlodyGzGdyni: nie palić tego gówna, zwłaszcza jak masz problemy psychiczne. M-------a uszkadza mózg i kropka. Psychiatrzy, np. doc_amen, który robi dziesiątki tysięcy skanów mózgu, potwierdzają, że u KAŻDEGO palacza marihuany mózg jest zdegenerowany i ma mniejszy przepływ krwi. Zioło ma szczególnie chuioowy wpływ na rozwijający się mózg, tj. do ~25 r.ż.
#przegryw dobra, ostateczna decyzja od wtorku huop nie pije. Ale trzy postanowienia na raz huop zacznie ogarniać od wtorku: - nie pije alkoholu - zaczyna uprawiać sport (na początku chociaż jakieś pompki żeby organizm się za bardzo nie zdziwił) - zaczynam się zdrowiej odżywiać (zero fast foodów, odstawiam cukier i cziperki)
@DFWAFDS: Powodzenia! Ogólnie lepiej zacząć od 1 rzeczy, ale trzymać się jej codziennie i nie odpuszczać, a dopiero z czasem stopniowo rozszerzać zakres. Będzie Ci łatwiej utrzymać postanowienie. Czyli np. zaczynasz ćwiczyć minimum 5 minut dziennie, ale >codziennie<. I powtarzasz to te mityczne 21 dni+, aż do wyrobienia nawyku. W słabe dni można sobie powiedzieć, że "OK - 5 minut dam radę i fajrant". A w dobre dni zazwyczaj będzie
#przegryw Życie jest piękne, szkoda że akurat nie moje... U mnie każdy dzień jest taki sam. Niedawno zdałem sobie sprawę, że bliżej mi już do 30 niż liceum. A niestety z wyglądu bliżej mi do 13-latka niż 30-latka. Z doświadczeń życiowych i dotychczasowego przebiegu życia - też. Jedno wielkie nieporozumienie. Błąd symulacji. Zwarcie obwodu. Felerny gen. Od początku coś jest ze mną nie tak. Jakaś pomyłka. 10 lat temu to
- Zacznij się zdrowo odżywiać! Tymczasem kiedy ja obieram sobie warzywka do obiadu przeciętny McDonald, KFC czy inny goyslop bar w centrum handlowym jest oblegany przez różnej maści Oskarków z Julkami. Podczas studiów każde okienko między zajęciami było przeznaczone przez ludzi z mojego roku na szybkie pójście coś zjeść do maczka. Nie mieli problemów ze znalezieniem dziewczyny. Tak samo mogę powiedzieć o ludziach walących monsterki i inne energole pełne cukru i innego świństwa. Jakoś nie mają problemów matrymonialnych i towarzyskich. Ja mam je do dzisiaj mimo bycia w jednym jedynym w moim życiu związku.
@StalNarzedziowa: Jeżeli akceptacja i zainteresowanie twoją pasją, jaką jest historia, są dla Ciebie tak ważne, dlaczego oburzasz się, że nie ma dla Ciebie tabunu Julek z przydziału, które takie zainteresowanie mają w pompie? Ktoś taki Cię w ogóle interesuje? Historia jest megaciekawa. Jej znajomość jest jedną z podwalin zrozumienia obecnego świata. Większość osób, jakie bliżej znam, interesuje się historią, a wśród facetów to raczej reguła. Chyba, że mówimy o dzieciach, oskich czy jakichś osobnikach z nizin - więc tu znowu pytanie: dlaczego jesteś oburzony i zdziwiony, że takie osoby wyśmiewają twoją pasję? Dlaczego Cię to obchodzi? Czy chciałbyś mieć przyjaciół czy partnerkę tego pokroju? Kumam, że akceptacja grupy jest ważna, zwłaszcza w wieku nastoletnim. Ale już nawet jako dzieciak wie się, że ktoś wyśmiewający czyjeś zainteresowanie to loser. W ogóle przez cały post porównujesz siebie/tagowiczów do niewiele sobą reprezentującego oskariatu, piszesz o wyśmianiu przez "radę oskariatu" itd. Niby to random oskarki, z którymi średnio do siebie pasujecie, którzy Cię nudzą (może nawet z nutą pogardy), a chciałbyś być przez nich akceptowany i lubiany? Dlaczego kumplujesz się z ludźmi, przy których źle się czujesz i z którymi nic Cię nie łączy? Kumam, że dla ogólnopojętego smalltalku i socjalizacji. Ale skoro nie łączy was za wiele, to skąd ta spinka? Pisałeś o problemach z social skillem i traumami. Może jednak warto nad tym popracować? Albo poczujesz się lepiej we własnej skórze, albo łatwiej będzie Ci nawiązać kontakt z osobami, z którymi możesz mieć naprawdę wartościowe relacje. Same plusy. Dygresja: dlaczego czyjeś zainteresowanie motoryzacją czy piłką nożną jest gorsze od twoich zainteresowań? ( ͡
Zaglądam od kilku dni na pracuj.pl żeby zobaczyć co się dzieje na rynku pracy w okolicy a tam mimo wybrania miasta i odległości wywala mi 3/4 ofert ze stolicy związanych z branżą IT xd xd xd #praca #kariera #przegryw
W-------ą mnie ludzie piszący " wystarczy się wziąć za siebie, można się przebranzawiać po 40, jest mnóstwo pracy". Na wszystko potrzebuję dużo więcej czasu niż rówieśnicy przez co skończyłem najgorzej ze wszystkich, z którymi chodziłem do szkoły. Książki rozwojowe dla mnie są męczarnią i nic z nich nie wynoszę. Znalezienie pracy za minimalną inną niż produkcja i magazyn zajmuje mi parę miesięcy a przecież jest mnóstwo ofert i wszystkich od razu biorą.
@przegro_pisarz: a jest coś, co przychodzi Ci łatwo i w czym jesteś dobry? Jak już kołchoz to lepiej zagranico + próbować awansować na jakiegoś team leada. Do tego nauka inwestowania.
@AlexBrown: Ten sam. Po dowaleniu brow liftu zupełnie przestał przypominać siebie. Generalnie Simon wypróbował chyba wszystkie zabiegi i operacje, jakie się dało. Sam przyznał, że przesadził z medycyną estetyczną.