Rzygałem po tym wczoraj, osobiście nie polecam, piwko lepsze. W dodatku jestem tak zyebany że nie potrafiłem wyciągnąć korka więc wbiłem go do środka eh #przegryw
Macie tak, że jeśli wypijecie sporą ilość alkoholu, mówiąc w skrócie będziecie naje**ni, to czujecie, że możecie osiągnąć wszystko? Zagadać do każdej p0lki, nawet takiej 10/10 i jeśli da wam kosza, to spłynie to po was, jak woda po kaczce. Osobiście mam coś takiego po spożyciu tego magicznego trunku, ehh, gdyby istniał taki napój, który daje taką samą pewność siebie jak spożycie alkoholu, z tą różnicą, że będę trzeźwy to moje życie
@HeadToTheSouth: nie. Działa jedynie tak że z mniejszym skrępowaniem rozmawiam o życiu z rodzicami, gdy na przykład szampan uderzy do głów w Sylwestra.