@NapalInTheMorning: I tym światem jest świat II Wojny. Średnio czuję się częścią świata z kobietą-inwalidą na froncie czy innymi cudami z trailera. Twórcy mogli ujawnić, że o takie wykreowanie świata im chodziło, ale to nie jest II Wojna światowa sensu stricto. To jakby wypuścić Iron Sky mówiąc, że to film o II Wojnie, nie ujawniając, że to komedia o nazistach z księżyca.
@NapalInTheMorning: Bo dowiadujesz się o tym z trailera/ opisu filmu. W tym wypadku mamy trochę inną sytuację. DICE ma dwie główne serie gier - Bad Company i Battlefield. Battlefield począwszy od początku serii jest rozpierduchą osadzoną w danych realiach i nawiązuje do tego postaciami, uzbrojeniem, mapami. Nie ma tam najemników w różowych włosach. Bad Company to swoiste Saints Row, gra nastawiona na humor, pełną "kustomizację". DICE na początku milenium wypuściło
@MWittmann: Tak bardzo to. Najlepsi są ludzie, w szczególności na reddicie, argumentujący, że kobiety podczas Drugiej Wojny służyły w wojsku i postać rambo-inwalidki jest normalna. Co trzeba mieć w głowie, żeby wychodzić z takiego założenia i to wobec gry która reklamowana była przez twórców, jako immersyjna i oddająca klimat II Wojny. A to tylko szczyt góry lodowej. Jeśli byłoby to Bad Company 3, w które wpisana jest taka konwencja, mówiące
Simo Häyhä - najlepszy snajper w dziejach świata. Biała śmierć dla czerwonych agresorów
Rosjanie nazywali go "Biała Śmierć". Wiedzieli, co mówią. Zaledwie w ciągu stu dni ten fiński snajper zastrzelił ponad 700 żołnierzy Armii Czerwonej, która z rozkazu Stalina napadła 30 listopada 1939 roku na Finlandię. Simo Häyhä jest do dzisiaj najskuteczniejszym snajperem w dziejach świata.
A dzisiaj, drodzy Fani, będzie coś specjalnego. :) Pan na zdjęciu po lewej to Erich Rudorffer, jeden z najlepszych niemieckich pilotów II WŚ, z 224 zestrzeleniami na koncie uplasował się na 7. miejscu listy asów wszech czasów.
@przesympatyczny_pan: Szanuję za konsekwencję w głoszonych poglądach, bo zazwyczaj brak moralności podczas wojny wskazywany jest wyłącznie jednostronnie. Z drugiej strony nie insynuuj mi podniecania się kimkolwiek, bo pierwszy raz wypowiadam się pod wpisem, a już mam łatkę neonazisty i świra. Osobiście głęboko gardzę nazizmem jako całością, przy fascynacji niemieckim ordoliberalizmem, ale jestem w stanie docenić umiejętności danego szeregowego żołnierza, czy generała, jeśli przełożyły się na rozwój myśli wojskowej czy zwyczajnie
Polski historyk czy inżynier uzbrojenia musi podejmować tematykę wojenną różnica polega na tym z jakimi intencjami to robi. Jeden robi to z obrzydzeniem do tych morderców i po to żeby zapobiec takim tragediom na przyszłość.
@przesympatyczny_pan: Czemu musi? Opisując to, że armata czołgowa KwK 36, będąca pochodną Flaka 18 i 36 była skuteczną bronią przeciwpancerną należy wskazywać, że została stworzona i wykorzystana przez zbrodniarzy wojennych i użyta w trakcie największego
Zupełnie przekręciłeś znaczenie moich słów, pisząc monografie czy opracowania należy trzymać się języka pozbawionego emocji, trzymać się faktów, a nie emocjonować w jedną czy w drugą stronę. Zestaw to w kontraście ze wpisem opa na górze którego cele były zupełnie inne.
@przesympatyczny_pan: I dokładnie to samo należy robić przedstawiając sylwetki osób. Przykładem może być inny przedstawiciel Luftwaffe - Albert Kesselring. Był marszałkiem Luftwaffe i głównodowodzącym włoskiego teatru działań, gdzie zasłynął
Nie wiem czy robisz sobie jaja czy piszesz na poważnie. Wystarczy nie mieć autyzmu żeby rozpoznać emocje zawarte w tekście opa. Nie jest to ani wyważony opis, ani neutralny, ani zresztą godny historyka. Widzę tu wychwalanie, pozytywny stosunek i żal że miłemu dziadkowi nie zdążył już życzyć zdrowia. Opa i autora łącze w jedno bo w zasadzie mówią jednym głosem.
@przesympatyczny_pan: W większości zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ale w 1939 wiadomo było jakie cele przyświecają III Rzeszy, lecz nie wiadomo jak je będą wprowadzać w życie. Sami naziści na początku wojny nie wiedzieli za bardzo co zrobić z Żydami i dopiero przeciągająca się wojna doprowadziła do stworzenia obozów zagłady, podczas gdy od 1933 działały obozy koncentracyjne, bardziej na zasadach obozów pracy. I absolutnie nie zrozum mnie źle, bo oczywiście
@ostatni_i_sprawiedliwy: Uzupełniając Twoją wypowiedź z którą się zgadzam, a której szukałem w całym wątku, warto wskazać, że przyczyną spadku "jakościowego" japońskich pilotów były też same ich maszyny. Przystosowane do działania na pacyficznym teatrze działań, i co z tym związane pokonywania dużych odległości, były zazwyczaj słabo opancerzone i brakowało im takich elementów wyposażenia jak samouszczelniające się zbiorniki paliwa. Japonię trapił też problem III Rzeszy - zbyt mała liczba pilotów. Podczas gdy
@bordo_to_moje_przeznaczenie: Nope, wątpię żeby myśliwce US Navy miały włączone transpondery w przypadku ataku. Dowolny Syryjczyk mógłby wtedy zobaczyć, że zbliża się atak bez używania własnych stacji, także tego.
@stan-tookie-1: Polecam obliczanie podatków przy ściąganiu samochodu spoza UE. Od samej ceny zakupionego samochodu obliczasz cło. Kwota jaką zapłaciłeś za samochód i cło dają podstawę opodatkowania w podatku akcyzowym. Kwota zapłacona za samochód, wartość cła i wartość akcyzy w końcu dają podstawę opodatkowania w podatku VAT.
@Justycjariusz: Biorąc pod uwagę, że za II RP wydarzył się zamach majowy, a spora cześć kadry oficerskiej wywodziła się z sanacji to jednak podnoszenie ręki może nie na Prezydenta, ale na rząd było raczej do pomyślenia, tym bardziej, jeśli był z drugiej strony politycznej barykady. Przy czym abstrahuję od konieczności zamachu.
@stahs: Jedyną dobrą rzeczą odnośnie istnienia tej jednostki to doskonała sala tradycji tejże. Będąc przejazdem w Suwałkach wstąpiłem tam i nie mogłem się nachwalić. Sama sala tradycji dość mocno zdigitalizowana, pieśni ułańskie których można posłuchać z telefonów polowych z dwudziestolecia plus miód na me serce w postaci ekspozycji uzbrojenia. Do rąk można wziąć MG-42 i bez problemu przeładować, to samo tyczy się Maxima. Na wyposażeniu sala ma też takie rarytasy
@Sokole-oko: Yup, przynajmniej ja tak się tam dostałem. Park maszynowy masz dostępny dookoła budynku sali "z ulicy". Można wejść, rozejrzeć się. Szału nie ma jeśli chodzi o ilość maszyn, ale wszystkie utrzymane w doskonałym stanie plus niektóre dalej na nowych blachach - Muzeum WP z Warszawy może się uczyć - dykta w oknach helikopterów dalej mnie męczy. Jeśli chcesz wejść do samej sali, a drzwi nie są otwarte to wystarczy
Niemcy musieli być nielicho zaskoczeni, gdy "karaluch" pojazd po pojeździe eliminował ich siły ;)
@Sandman: Niejako chichotem losu jest to, że w późniejszym etapie wojny również Wehrmacht używał z powodzeniem jako niszczycieli czołgów pojazdy bezwieżowe w stylu StuGa III czy Hetzera.
Niemiecki sanitariusz opatruje rannego kolegę, okolice Saumur, czerwiec 1940 r. W czerwcu 1940 roku wydawało się już, że walki się skończyły, a ''tchórzliwi'' Francuzi, co to tylko rzucali karabiny na ziemię zaraz całkiem się poddadzą.
@CaveoPoland: Sam Blitzkrieg nie powstał od tak w '37, a raczej nie jego podstawy. Guderian garściami czerpał z prac J. Fullera, współpracy z Sowietami, prac jego poprzedników tworzących wojska motorowe w Republice Weimarskiej jak i eksperymentów z "wojną błyskawiczną" podczas I Wojny - wynika to z samej treści Achtung Panzer.
Wskazywanie na samą długość kampanii nie ma większego sensu. Do 3 września została przegrana bitwa graniczna, potem mamy de facto
@Garindor: Najpierw wypadałoby wykazać, że prowadzone zostały negocjacje. Ścieranie interesów celem ustalenia zapisów umownych, zazwyczaj pomiędzy przedsiębiorcami =/= rezerwacja pokoju.
@Garindor: Co nie zmienia faktu, że nie ma tu negocjacji, jedynie wymiana oświadczeń woli skutkująca zawarciem przedwstępnej umowy ustnej. Nie było tu wspólnego ustalania brzmienia umowy. Zresztą "Karpatia" nie poniosła żadnej szkody. Ten przepis jest stosowany w sytuacjach w których dany podmiot przy negocjacjach dokonał niezbędnych ekspertyz na swój koszt czy zmuszony był do dojeżdżania na miejsce negocjacji, a druga strona prowadziła negocjacje bez chęci zawarcia umowy. Wtedy można dochodzić
@Garindor: Szkody można wymyślać w nieskończoność, co nie znaczy, że a) zostały poniesione, b) zostały poniesione z powodu OPa. To wszystko trzeba wykazać. SMSy i telefon - wtedy można obciążać każdego dzwoniącego z pytaniem, bo może negocjuje, a potem się rozłącza bez zawarcia umowy. Catering można odwołać. Na pewno nie są to negocjacje. Z tego co kojarzę Radwański wskazuje, że negocjacje tyczą się umów złożonych, atypowych. Tutaj mamy do bólu
Czy nikt nie zwrócił uwagi na to, że wszystko w tym serialu jest tak czyste, że aż sterylne? Brak kurzu, siana, błota, ubrania prosto spod igły, komnaty nieokopcone. Wyglądało to chyba trochę inaczej. #koronakrolow
@Guzkow: tak to jest typowy wada polskich filmów, nie dojrzeli jeszcze do tego, przecież to są ludzie z Warszawy, którzy w przewie jedzą sushi a Ty chcesz by dodawali jakiś kurz
@Ania_Niedopoznania: Widzę, że Tajne Archiwum Watykańskie i inne "ambitne" strony są odkrywane przez różne indywidua po raz wtóry.