To, co obserwujemy na granicy z Białorusią narusza podstawowe prawa i wolności. Zgodnie z prawem międzynarodowym, obowiązującym również w Polsce, osoby zgłaszające potrzebę ochrony międzynarodowej muszą podlegać procedurom azylowym, a nie być odpychane od jej granic. Rząd zdaje się o tym zapominać, ale popisując petycję, można mu o tym przypomnieć. ➡www.amnesty.org.pl/akcje/zadamy-godnosci-na-granicach
"Pod Usnarzem nie obowiązuje już nie tylko Konwencja Genewska, ale również konstytucyjne prawo do informacji" - pisał reporter TOK FM Jakub Medek. O tym także, naszym zdaniem, warto pamiętać. W sprawie przetrzymywania uchodźców i uchodźczyń w Usnarzu Górnym oraz osób łapanych i nielegalnie wydalanych z Polski w innych miejscach, brakuje podstawowych informacji dot. decyzji podejmowanych przez władze. Organizacjom, prawnikom, lekarzom i posłom utrudnia się dostęp do przetrzymywanych. Rządzący nie tylko zapowiadają utworzenie muru na granicy, ale budują też mur informacyjny. Dlatego wraz z innymi organizacjami apelujemy do Premiera, a Was raz jeszcze zachęcamy do podpisywania petycji.
@molksiazkowy1111: boli mnie jak widzę ten argument. Zmuszanie faktycznego uchodźcy do stawienia się na przejściu granicznym z kraju, gdzie zagrożone jest jego życie to szczyt bezczelności. Wyobraź sobie, że ludzi próbujących przeskoczyć mur berliński zatrzymują zachodni pogranicznicy i odsyłają do przejścia. Absurd. Mija się z celem szukania azylu. Inna sprawa, że w tym przypadku zdaję się że tym "uchdźcom" nic na Białorusi nie grozi.
@Rst00: ale już po przekroczeniu granicy, po stronie państwa gdzie o azyl chcesz się ubiegać. Zatrzymując uchodźców po stronie państwa z którego uciekają naraża się ich życie. Ale powtórzę bo chyba nie doczytałeś do końca - w tym przypadku raczej nic tym ludziom po stronie Białoruskiej nie grozi.
@Rst00: Ale czekaj czekaj, to był twój argument że nie da się upilnować całej granicy. Jeszcze raz podkreślę, że piszę o faktycznym uciekaniu z kraju, gdzie grozi komuś śmierć lub prześladowania. Taki człowiek ma interes w tym, żeby uzyskać azyl. Jeśli rozpłynie się gdzieś w kraju grozi mu zatrzymanie i deportacja, więc niepotrzebnie by ryzykował. Ale trzeba uwzględnić, że uciekający może nie działać racjonalnie że strachu lub niewiedzy. Nadal powinien
@Rst00: to ja jeszcze raz powtórzę, że w tym konkretnym przypadku tym ludziom zdaje się nic nie zagrażać, dlatego SG zatrzymuje ich przed przekroczeniem granicy moim zdaniem słusznie i zgodnie z przytoczonym przez Watchdoga artykułami konwencji genewskiej. Ja nic nie zakładam, piszę w odniesieniu do argumentu że "o azyl trzeba się ubiegać na przejściu granicznym", który moim zdaniem jest po prostu błędny. Jeżeli ktoś próbuje przekroczyć granicę nielegalnie, a przyłapie
@molksiazkowy1111: właśnie pisałem, że w tym przypadku zdaje się nie być zagrożone życie i zdrowie, dlatego traktowałbym osoby na granicy białoruskiej jak (niedoszłych) migrantów a nie uchodźców. Tym niemniej jestem nadal przeciwny argumentowi że o azyl można się ubiegać tylko na przejściu granicznym przy legalnym przekraczaniu granicy. To paragraf 22, żeby oczekiwać od ludzi uciekających z kraju że najpierwgo legalnie go opuszczą
@molksiazkowy1111: to jaki udział w sytuacji mają rządy państw trzecich nie ma wpływu na status prawny. Jeśli rząd Białorusi faktycznie sprowadza tych ludzi podstępem na zieloną granicę, to jest to właśnie argument za przyznaniem azylu, a nie przeciw. Bo tam nie są traktowani jak ludzie, tylko jak narzędzie. A co do tego, że w Białorusi są legalnie - w zdecydowanej większości przypadków uchodźcy uciekają z kraju, w którym są legalnie
Dzień 19 lipca 1989 roku na lotnisku Stapleton w Denver był słoneczny i ciepły. Tysiące pasażerów oczekiwało w budynkach terminali lotniska na wejście na pokład swoich samolotów.
Jednym z samolotów przygotowujących się do startu owego dnia był trzysilnikowy odrzutowiec McDonnell Douglas DC-10-10 o rejestracji N1819U należący do linii lotniczych United Airlines. Owego dnia miał wykonać lot numer 232 - z Denver do Filadelfii z międzylądowaniem w Chicago. Na pokładzie maszyny znalazło się
@FrankJUnderwood: Bardzo przyjemnie napisane. Ogromny szacunek dla załogi, lądowanie bez kontroli lotek i sterów to prawdziwy majstersztyk. Cud, że większość pasażerów przeżyła.
@tomsiup: @j_bateman: aż mnie skręciło. Niby statystycznie loty w kosmos nie są bardziej niebezpieczne niż jazda samochodem, ale takie wypadki strasznie działają na wypbraźnię
A propo szczepień. Pracuje w dużej korporacji w Polsce, która zatrudnia powyżej 3k pracowników + podwykonawcy to drugie tyle. Każdy zna te firmę ale nie będę mówił o jaką chodzi i nie chodzi o dyskonty xD
W firmie przeprowadzono badanie/ankietę, w której każdy miał zadeklarować czy chce otrzymać szczepienie, które zorganizuje nasza firma w porozumieniu z rządem aby szybko i sprawnie przeprowadzić cały proces, załatwić cała logistykę itd. Chęć wyraziły 4 osby, powtarzam 4 osoby. Większość pracowników zatrudniona jest w Warszawie. Ludzie po studiach (wykształceni), oczytani i pewnie rozumni :)
@kukulele-rukatuka: Nie podejrzewam żeby chodziło o to samo korpo, ale u nad też było za mało chętnych na program szczepień pracowniczych. Po prostu cię co chcieli zaszczepili się na NFZ. Żeby nie było na 10 osób w moim zespole 8 po szczepieniu plus 1 ozdrowieniec
siema. Post z rodzaju "chwalę się", na samym dole TL;DR.
W świecie modelarstwa samochodowego wyróżnia się parę skal modeli, mniej lub bardziej popularnych. Wiem, że dla niektórych to niezrozumiałe ale ja się jaram Golfami IV w 3 drzwiach, w skali 1:18, metalowymi <- wąski margines, zwłaszcza, że nigdy nie było w produkcji właśnie akurat takiego zestawienia (była jedna alternatywa jako wersja dealerska ale w 4 drzwiach), prócz firmy Revell, która jako jedyna wypuściła takie modele. No więc za czasów gimbazy (teraz lvl 30) zacząłem zbierac swoje pierwsze modele. To był czas, kiedy nie można było kupić sobie w sklepie takiego Golfa IV, a przynajmniej nic mi na ten temat nie było wiadomo, gdyż modele te wypuszczone były do sprzedaży katalogiem firmy REVELL w roku 1999/2000. Co prawda po jakmis czasie "dosztukowano" ich trochę ale mniejsza z tym.
REVELL wypuścił do sprzedaży 6 wersji kolorystycznych tych Golfów: niebieski, czerwony, srebrny, biały, czarny, granatowy. To, że te Golfy (zarówno modele jak i 1:1) zawsze mi się podobały, jakrównież ich mała dostępność, powodowało chęć posiadania każdego z kolorów w swojej kolekcji. Pewnego dnia, stosunkowo niedawno udało mi się zebrać wszystkie kolory, co też w sumie ma swoją historię, bo nie było z tym łatwo, no ale nie o tym chcę napisać..
@okboomer: Jedynka nigdy mi nie podeszła. Dwójka jest zbugowana jak gry Bethesdy, na szczęście jest Fallout 2 Restoration Project. Miodzio fabuła i wątki poboczne, masa humoru i Easter Eggów, dużo możliwości wyboru ścieżki, satysfakcjonujący model walki. Duży plus za możliwość przejścia całej gry nie oddając ani jednego strzału ani ciosu. W zeszłym roku znowu przeszedłem sobie po raz n-ty i pewnie będę wracał jeszcze nie raz.
Lotniskowiec USS Franklin wpływa do Zatoki Nowojorskiej, kierując się w stronę stoczni celem napraw uszkodzeń po trafieniu japońskimi bombami z 19 marca 1945 roku. Owego dnia okręt prowadził działania przy wybrzeżu wysp macierzystych Japonii, gdy trafiony został dwoma bombami zrzuconymi przez bombowiec Yokosuka D4Y. Bomby przebiły pokład okrętu i eksplodowały we wnętrzu okrętu, powodując dalsze detonacje składowanej amunicji i rozpętując pożary zasilane przez paliwo lotnicze. Później obliczono, iż we wnętrzu okrętu mogło
@FrankJUnderwood: USS Pittsburgh był ciężkim krążownikiem, mam model na półce to kojarzę.
Nota bene to jest ciekawy przykład wyższości amerykańskiej szkoły budowy lotniskowców nad brytyjską. Brytyjskie lotniskowce miały opancerzony pokład startowy, przez co takie trafienie teoretycznie było mniej groźne. Jednak w praktyce uszkodzenia amerykańskich lotniskowców było łatwiej naprawić. Nawet Franklin przetrwał tak ekstremalne uszkodzenia i gdyby nie koniec wojny pewnie dałby się naprawić.
#starszezwoje - tag ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami
#historia #fotohistoria #czolgi #iiwojnaswiatowa #myrmekochoria
źródło: comment_1634114830Onc6f9E7PxF6W1FZeVh2zB.jpg
Pobierz