Marzenka miała za sobą ciężki rok w szkole. Oceny końcowe zapowiadały się świetnie. Niestety, w drugim semestrze Marzenka zaczęła zmieniać sposób w jaki się uczy z dnia na dzień, nie poświęcała już tyle czasu na naukę. Przyniosło to bardzo mizerne skutki i świadectwo z paskiem przeszło jej koło nosa. Rodzice mieli nadzieję, że przyszły rok szkolny pójdzie jej zdecydowanie lepiej. Uznali też, że dadzą jej większy kredyt zaufania, bo odejście dziadka wywołało duże poruszenie w całej rodzinie, tymczasem ona zniosła to bardzo dzielnie.
Niestety tuż przed rozpoczęciem szkoły Marzenkę spotkała niemiła niespodzianka. Okazało się, że w latach ubiegłych pożyczyła mnóstwo książek ze szkolnej biblioteki i ich nie zwróciła. Rodzice nie mogli w to uwierzyć. - Jak można pogubić tyle książek? - pytali. Marzenka nie chciała się przyznać jak do tego doszło. Nie chciała z nimi nawet o tym rozmawiać. Obiecała, że znajdzie rozwiązanie. Bibliotekarka powiedziała, że może pójść na pewne ustępstwa względem Marzenki, ale część książek musi zwrócić już teraz. Wujek Zbyszek pogadał ze swoim znajomym, który prowadził księgarnię. Udało mu się go namówić, żeby tytuły, które Marzenka zgubiła odkładał na specjalną półeczkę w sklepie. Marzenka za dobre sprawowanie miała je odbierać i przekazać z powrotem do biblioteki. Rodzice odetchnęli z ulgą. Bali się jednak, że do podobnej sytuacji może dojść już niebawem, dlatego umówili się z Marzenką, że jeżeli będzie tylko potrzebować jakiejś książki, to będą ją wypożyczać osobiście i sprawować pieczę nad jej zwrotem. Pani bibliotekarka powiedziała Marzence, że od tego momentu może wypożyczać tylko jedną książkę na raz. Sprawa ucichła. Zaczął się rok szkolny. Marzenka zaczęła naukę bardzo dobrze. Widać było, że wyciągnęła wnioski z lat ubiegłych i przychodziła na lekcje przygotowana. Wyniki w nauce bardzo zadowoliły rodziców. Do czasu.
Do czasu aż sąsiad z piętra niżej zapukał do drzwi mieszkania Marzenki w jesienne popołudnie:
@DestroDevil: Stanowski pisał wczoraj: "Sytuacja Wisły wygląda tak: - 20 milionów długu licencyjnego (do spłaty do końca roku) - 20 milionów krótkoterminowych długów nielicencyjnych (można kręcić) - ponad 40 milionów długów długoterminowych (najmniej ważne)"
Czy są to wiarygodne kwoty? Na dzień dzisiejszy dla mnie bardziej wiarygodne, niż te podawane przez rzeczniczkę Wisły w kwocie 24
Cześć Miraski. Jako, że dzisiaj mamy na #steam premierę #insurgency Sandstorm robię #rozdajo swojego starszego kompa. i3 540, GTX 560ti, 8gb ram, reszty nie pamiętam. Dorzucę monitor LG 23 cale. HDD nie ma w zestawie z wiadomych względów (✌゚∀゚)☞
Losowanie zrobię w niedzielę wśród plusujących o 22-23.
Do tego zapraszam na tę stronę, Insurgency Sandstorm Polska stworzoną przez nasz klan dla polskiej społeczności
Właśnie otrzymałem przesyłkę z drukarni, a w środku 20 egzemplarzy mojej nowej książki: "Archidoxis Magica i inne traktaty", którą wydałem pod szyldem własnego bloga - Manuału Zielarskiego. Ponieważ chwila jest wielka, robię #rozdajo! Zwycięzca dostanie egzemplarz z autografem! Pluśnij (nawet zielonki) i uśnij! Chciałbym rozdać więcej, ale to wydawnictwo self-publishingu (Ridero), więc za każdy egzemplarz musiałem zapłacić z własnej kieszeni, a zysków nie widać ( ͡°͜ʖ͡°) - - - - - Garść informacji o książce (kopia mojego wpisu sprzed 2 tygodni)
Po wielu tygodniach ciężkiej pracy, dzięki wydawnictwu self-publishingu, ukazała się moja druga książka wydana pod szyldem Manuału Zielarskiego: "Archidoxis Magica i inne traktaty". Wszyscy słyszeli frazę "dawka czyni truciznę" (dosis facit venenum), które powszechnie wiąże się z wybitnym szwajcarskim XVI-wiecznym lekarzem Paracelsusem. I to tyle, co możemy powiedzieć o tej postaci, albowiem w Polsce jest naprawdę słabo
@Praktisch: Paracelsus był przekozakiem jak na swoje czasy! Badał sobie różne substancje pod kątem wykorzystania ich później jako leki oraz jako trucizny. Odkrył na przykład, że alkaloidy zawarte w opium są lepiej rozpuszczalne w alkoholu niż w wodzie i stworzył Laudanum, czyli nalewkę z sherry, opium, szafranu, cynamonu i goździków - baaardzo popularną w późniejszych czasach. Leczył też syfilis rtęcią (ʘ‿ʘ) Fascynująca postać, ale faktycznie mało
No dobra to tl;dr: Kupiłem opla (⌐͡■͜ʖ͡■), mirki fajnie pomogły.
Chciałem kupić dużą beczkę do wożenia rodziny, tylko że nie wiedziałem jakie modele są fajne. Wpadłem więc na super pomysł: może zapytam na mirko? Opisałem czego chce od auta, jaki mam budżet (20k, według mnie to nie za dużo jak na to co chciałem) no i się spytałem na tagu #motoryzacja. A tu BAM, zleciało się paru mirków, zaczęli nawalać modelami, jakie silniki w tych modelach. Dwóch mirków poleciło Opla Zafirę, a że mój kolega sprzedawał to sobie kupiłem (⌐͡■͜ʖ͡■).
Ale wiecie co jest najfajniejsze w tej historii dla mnie? Że mirki co pomogły zrobiły to bardzo merytotycznie. Nikt mnie nie zwyzywał, że jestem dzban. Nie było tekstów w stylu "lol za 20k to se rower kupisz XDDD, musisz dorzucic z 20k jeszcze", "myślisz o dołożeniu forsy i kupnie Dacii? LOLXDDD". Fajna była też precyzja: jaki model, jaki
W dniu wczorajszym uczestniczyłam po raz 3 w Polowaniu Dian okręgu jeleniogórskiego.
I tym razem po raz pierwszy w życiu strzeliłam łanie a także po raz pierwszy zostałam królem polowania! Jestem mega szczęśliwa i dumna sama z siebie że mi się udało! Vice królem została moja siostra, więc 400km w jedną stronę po to żeby iść na polowanie się opłaciło. Ale żebyście wiedzieli ile się musiałam naklnac wchodząc po górach z bronią! Dzisiaj wszystko mnie boli, jestem mega zmęczona ale było warto. Czuję mega wygryw!
Piękne tereny, pogoda dla myśliwego jest dobra albo bardzo dobra więc nie mam co narzekać ^^
@dorotka-wu: ale ty nie zabijasz dla mięsa nawet jeśli tak sobie wmawiasz. Nie mam nic do zabijania zwierząt łownych tak generalnie, bo często trzeba to robić z różnych powodów, ale robienie z tego #!$%@? szopki, jaranie się tym jak to się wygrało w nierównej walce czyli robienie tego dla zabawy jest #!$%@?
Pomijając kwestie moralności #!$%@? mięsa lub nie, nie pojmuję skąd u myśliwych duma z ustrzelenia bronią palną zwierzaka gdy wymaga to tylko wymierzenia i naciśnięciu spustu, co innego gdyby szło się z łukiem ale też nie współczesnym bloczkowym tylko standardowym długim - wtedy można powiedzieć że było to wyzwanie a tak jest to tylko sport dla (pod)ludzi czerpiących z zabijania satysfakcję. Chwalenie się uszczelonymi zdobyczami i postowanie tego w internecie jest żenujące,
Zapewne wielu z was pamięta taką grę przeglądarkową Ogame - godziny spędzone na rozbudowie planet, kopalni, koloni, pilnowanie floty przed zezłomowaniem,wojny, sojusze, pierwsza Gwiazda Śmierci ( ͡°͜ʖ͡°).
Jeżeli też macie w głowie nostalgię związaną ze wspomnieniami z tej świetnej
NO ELO MORDECZKI XD KTO BYŁ NIEGRZECZNY XD DARMOWA WYSYŁKA żelków #gusto + P O T Ę Ż N E #rozdajo tutaj Mikołaj ecco XD Gruby, z brodą, wszystko się zgadza ( ͡°͜ʖ͡
@ecco: gdyby każde #rozdajo było dla mnie łaskawe, to bym miał teraz xbox i żelki. Wyobraźcie to sobie. #!$%@? w giereczke, siedzisz na 9 pudłach żelków a z 10 wcinasz jakieś wonsze (⇀‸↼‶)
Robię #rozdajo #rozdajosteam. Z racji, że zapomniałem usunąć karty z humblebundle, a gry już mam to robię dzisiaj rozdajo na CITIES SKYLINES AFTER DARK. Dzisiaj około 20 będę losowal, chyba, że mało ludzi weźmie udział to sam wybiorę.
Mirki, co się dzieje to nie wierzę xD. Ostatnio zaczęłam umawiać się z facetem z tindera. Wpada do mnie, zaczynamy oglądać film i pić wino, ale za każdym razem psuje mi to nie kto inny jak mój kot. Gość zaczyna się z nim bawić i jest taki zainteresowany, że miałam wrażenie że ignoruje tak film jak i mnie. Raz poszedł do łazienki i zniknął na pół godziny. Znalazłam go w kuchni z
Policja zażądała od nas wydania danych jednego z użytkowników. Problem w tym, że nie podali jego loginu, podesłali nam jedynie link prowadzący do jednego z wykopowych tagów (wiecie: https://www.wykop.pl/tag/...) jakich tu wiele na Wykopie. No cóż, może ktoś się pomylił i wkleił nie ten link - zdarza się. Odzywam się do nich, informuję o błędzie mówiąc, że w piśmie umieścili link do tagu, nie do profilu użytkownika. Wyjaśniam różnicę i proszę o podesłanie linka do profilu. W odpowiedzi dostaję: