Zainspirowany wpisem https://www.wykop.pl/wpis/53702239/czwarty-tydzien-z-rzedu-w-weekend-jade-w-gory-%CA%96-t/ wybrałem się wczoraj z Wrocławia na Wielką Sowę.
Pogoda się udała: na dole była piękna jesień, do przełęczy Jugowskiej mgły, a wyżej lekka zima :)
Sowy huczały, na szlaku praktycznie pusto, powietrze rewelacyjne, był mróz. Szkoda że nie mogłem poszwendać się trochę dłużej, ale chciałem wrócić pociągiem o 15:47.
Trasa:
Pogoda się udała: na dole była piękna jesień, do przełęczy Jugowskiej mgły, a wyżej lekka zima :)
Sowy huczały, na szlaku praktycznie pusto, powietrze rewelacyjne, był mróz. Szkoda że nie mogłem poszwendać się trochę dłużej, ale chciałem wrócić pociągiem o 15:47.
Trasa:







źródło: comment_1609832719CVtBxQlRokbYqCmuO4MF4X.jpg
Pobierz