Na facebooku kelnerzy bóludupią, że ktoś nabił rachunek w restauracji na 1409 zł i zostawił 10 zł napiwku. HURR DURR zarobki w gastro takie marne, nie znasz życia, jak nie pracowałaś jako kelnerka!!!!1!!
Nie wiem, może to ja się kieruję jakąś pokrętną logiką, ale czy napiwek to nie powinno być swego rodzaju DODATKOWE wynagrodzenie kelnera za spoko usługę, uzależnione od nastroju klienta, a nie obowiązkowa jałmużna dana pod stołem obok rachunku? Skoro
Nie wiem, może to ja się kieruję jakąś pokrętną logiką, ale czy napiwek to nie powinno być swego rodzaju DODATKOWE wynagrodzenie kelnera za spoko usługę, uzależnione od nastroju klienta, a nie obowiązkowa jałmużna dana pod stołem obok rachunku? Skoro
- awakening88
- Shakyor
- WilkEurazjatycki
- niepopieram
- TonyHaik
- +897 innych
@Piesmen:
O jakiej prowizji ty piszesz? Kupując samochód nie płacisz żadnej prowizji. Poza tym prowizja =/= napiwek. Pracuję w motoryzacji, obowiązki i odpowiedzialność mam dużą większą niż kelnerzy w topowych restauracjach. Ponadto obsługa klienta jest długofalowa, wielogodzinna, często o dużym zaufaniu i zasadach partnerskich, a "napiwek" dostaję rzadziej niż raz na rok i
jak kupujesz nowe BMW w salonie też dajesz sprzedawcy 20 tys napiwku, bo Cię stać?
Tak, płacisz prowizję.
O jakiej prowizji ty piszesz? Kupując samochód nie płacisz żadnej prowizji. Poza tym prowizja =/= napiwek. Pracuję w motoryzacji, obowiązki i odpowiedzialność mam dużą większą niż kelnerzy w topowych restauracjach. Ponadto obsługa klienta jest długofalowa, wielogodzinna, często o dużym zaufaniu i zasadach partnerskich, a "napiwek" dostaję rzadziej niż raz na rok i
- szuwarek-mini
- konto usunięte
- TurboDynamo
- Pantokrator
- apex17
- +4 innych
#got