@xyz23: kurze łapki to nawet w zachodnipomorskim się na wsiach jada. Ale wiesz, dla miesczucha egzotyka i tak, nikt ich u mnie w domu nigdy nie robił itd., a co do pieczarek to dzięki za cynk, sprawdzę w jakimś hipermarkecie to pewnie będą skoro mówisz, że są. :)

@xyz23: jajka były po prostu smażone. ;-) Mięsko to grillowane skrzydełka w curry. :P

@Zalbag: ja w dzieciństwie nie lubiłem większości rzeczy, teraz nadrabiam i jem wszystko... :P
@pakto: ile liczysz od nóżki? ( ͡º ͜ʖ͡º)

@thekrepa: nie wypada robić takich rzeczy. Nie wiem jak z bekaniem (nie słyszałem nikogo bekającego), ale nie pluje się tam w restauracjach (na ulicy wszyscy charają, owszem) - resztki jedzenia wyciąga się pałeczkami, nie wypada ich wypluć na tależ. Chusteczki też wszyscy odkładają na stół choć faktem jest, że nikt nie przejmuje się tam np. rozlaniem czegoś na obrus, "po to jest". Robić mi zdjęć nie wypadało ze względu naPokaż całość

@thekrepa: hah, to nie wiem, ja byłem w Shenzen i Kantonie, a to miasta które chcą być jak Hong Kong więc pewnie jest tam zupełnie inaczej niż w Pekinie czy gdzieś indziej, wgłąb Chin. :)

@thekrepa: ale co do wyciągania resztek pałeczkami z ust, to sami chińczycy mi to tłumaczyli... :P