Pewnie będziecie się śmiać, ale po obejrzeniu końcówki zaszkliły mi się oczy. Najprawdziwszy szacun dla kogoś kto swoją postawą rzuca na kolana innych.
Szanowny Wykopowicz zapomniał dodać, że owszem, posługuje się czasem skanerem, ale na co dzień związany jest z działem PR, który to dział zleca mu partyzantkę i desant na tyłach wroga :)
Bo nie jest kwestią, że to nieprawda, że "było już na wykopie" jest zdaniem nieprawdziwym. Chodzi o totalitarne sposoby walczenia z niewygodnymi forumowiczami. Dla mnie JM to internetowe ścierwo, nic poza tym.