Mirki, trzymajcie proszę kciuki. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to jutro wchodzę na pokład statku płynącego do... Tuvalu, najrzadziej odwiedzanego i jednego z najbardziej odizolowanych państw na świecie. Jak jednak do tego doszło?
Ten kto pragnie załatwić jakąś sprawę na południowym Pacyfiku musi uzbroić się w trzy rzeczy: dobre buty, cierpliwość i masę czasu. To, że wyszukiwanie czegokolwiek za pomocą internetowego medium jest tu bardzo słabo rozwinięte zrozumiałem już dawno. A już w szczególności jeżeli mowa o rynku wszelakich usług oceaniczno-transportowo-przewoźniczych.
Tuvalu zawsze było moim cichym marzeniem. Ekstremalnie odizolowane, zapomniane przez Boga wysepki powoli godzące się ze swoim nieuniknionym losem rychłego zniknięcia z powierzchni Ziemi pobudzają wyobraźnię. Wiedziałem jednak, że ze względu na horrendalne ceny biletów lotniczych spowodowane małą ilością zainteresowanych oraz brakiem jakiejkolwiek konkurencji na rynku, może to pozostać w sferze marzeń.
Dlatego
Ten kto pragnie załatwić jakąś sprawę na południowym Pacyfiku musi uzbroić się w trzy rzeczy: dobre buty, cierpliwość i masę czasu. To, że wyszukiwanie czegokolwiek za pomocą internetowego medium jest tu bardzo słabo rozwinięte zrozumiałem już dawno. A już w szczególności jeżeli mowa o rynku wszelakich usług oceaniczno-transportowo-przewoźniczych.
Tuvalu zawsze było moim cichym marzeniem. Ekstremalnie odizolowane, zapomniane przez Boga wysepki powoli godzące się ze swoim nieuniknionym losem rychłego zniknięcia z powierzchni Ziemi pobudzają wyobraźnię. Wiedziałem jednak, że ze względu na horrendalne ceny biletów lotniczych spowodowane małą ilością zainteresowanych oraz brakiem jakiejkolwiek konkurencji na rynku, może to pozostać w sferze marzeń.
Dlatego
To wszystko wiąże się z jednym, trudnym słowem dla nadętych ludzi
POSTMODERNIZM
Czym