AnonimoweMirkoWyznania
  • 13
#anonimowemirkowyznania
Wlasnie mialem pisac bardzo podobny post do tego o Mam 32 lata, mieszkam w warszawie, wynajmuje mieszkanie. Posiadam 600k w gotowce, obecnie zarabiam miesiecznie okolo 46-48k na czysto z czego jestem w stanie odlozyc 40. bo to jest identyczny moj problem.

Od jakis paru lat wraz z rozowa zarabiamy bardzo dobre pieniadze w IT na umowach B2B, pracujac zdalnie. Pracujemy sobie jezdzac po swiecie i odkladamy pieniadze na rozne
  • 39
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
haziz-parker
  • 0
Mireczki niedługo czeka mnie obowiązkowy przegląd w ASO (60 tys). Czy Wymiana klocków + tarcz musi odbywać sie tam? Czy mogę zabrać samochód do warsztatu Pana Władka? #aso #kia #samochody
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
F.....n
  • 0
Obejrzałbym jakiś dobry film wojenny

oglądałem helikopter w ogniu, karbale, sztandary chwały, szeregowca ryana, pearl harbor i inne klasyki

Zaskoczylibyście mnie czymś?

#filmy
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
1.....W
1.....W
  • 0
#teneryfa ale maseczkoza, oni są normalni? O_o w UK już jest całkiem normalnie, a kto by się nie spodziewał jeszcze luźniejszego podejścia do wszystkiego u Południowców... nie wiem, może na wyspie mają wybitnie słaby dostęp do służby zdrowia...?
  • 17
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Chlopiec_z_drewna
  • 0
@100kW: nie ma luzu, jest pełna społeczna akceptacja i przestrzeganie reguł; w sklepie przy kasie bez skrepowanie zostaniesz o---------y za krzywo założoną maskę, w najmniejszej kawiarence przy stoliku będziesz traktowany jak trędowaty, jeśli ja zdejmiesz przed otrzymaniem zamówienia, limit ludzi w sklepach - święta sprawa, sami grzecznie ustawiają się w luźne kolejki przed wejściem itd. itp.
  • Odpowiedz
Chlopiec_z_drewna
  • 1
@100kW: siedziałem na wyspach kilka miesięcy w ciągu ostatnich dwóch lat i jeśli słyszałem o jakichś awanturach związanych z obostrzeniami, to w ciemno można było się założyć, że to Polacy.
W styczniu któregoś wieczora siedziałem sobie w knajpce przy piwie i przekąskach i nagle słyszę swojskie wulgaryzmy - grupa Polaków chciała wejść, ale kelnerka grzecznie pokazała, że w środku tylko zaszczepieni i przy wejściu maseczka. Wydrukowanych certyfikatów nie mieli, coś
  • Odpowiedz

Osiągnięcia