Wczoraj byłem w galerii handlowej. Po wyjściu z niej poczułem instant suchość na gardle. Suchość nie odpuszcza do teraz. Szczególnie, że w #pracbaza klima i suche powietrze.
Tabletki na gardło nie dają rady - to nie ból. Pomaga jedynie picie wody /jedzenie ale już wypiłem pół butelki i zjadłem śniadanie.
I teraz czas na schabowe od Agaty.
„Joe chodź zaśpiewam Ci pieśń mego ludu”