Biskup20
Jedne z lepiej wykorzystanych 40 minut w moim życiu. Warto obejrzeć i przemyśleć parę rzeczy...
Świadectwo byłej gwiazdy p---o
Niezwykle interesująca i poruszająca historia aktorki p---o
z- 25
- #
- #
- #
Jak PKO nas robi w "Konto student".
Krótki post o praktykach banku PKO przy udzielaniu kredytu studenckiego. Mam nadzieję, że dzięki temu już nikt nie da się naciągnąć na "konto student".
z- 66
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
A ja się zastanawiam, czemu PKO?? Zdecydowana większość biorących kredyt studencki biegnie od razu do tego banku i to pomimo tego, że jest kilka banków oferujących tenże kredyt. Nawet jeśli ktoś mieszka w małej miejscowości to WARTO podzwonić po bankach i przejechać się (nawet kawał drogi!) do tego, który zaoferuje najlepsze warunki tego kredytu, bo te warunki SIĘ RÓŻNIĄ!
Dla przykładu: PKO strąca 1% każdej transzy kredytu, więc rocznie oddajemy mu 60zł za
Dla przykładu: PKO strąca 1% każdej transzy kredytu, więc rocznie oddajemy mu 60zł za
@Empro, w tej chwili nie jestem w temacie, kiedyś pobierał 1% (również mat_84 o tym pisał) - może to wciąż dotyczyć transz kredytu przelewanych na rachunek obcy. Ale nawet jeśli pobiera 0,5% + 3zł za prowadzenie konta student (i pewnie jeszcze coś się doliczy), to i tak na jedno wychodzi. :)
Wykorzystanie wolnego czasu komputerów - BOINC
Bardzo ciekawe wykorzystanie, marnowanego codziennie potencjału, Naszych komputerów ;D Projekt BOINC
z- 109
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@MariannZLidla, ależ oczywiście, że można ustawić na 100%, bo BOINC po zaintstalowaniu ustawia się jedynie na na 60% mocy procka i stąd to "skakanie" obciążenia.
Przełącz się na "widok zaawansowany" ("Advanced View"), kliknij "Preferencje lokalne", w zakładce "Użycie procesora" ostatnia linkijka: "Używaj nie więcej jak 60% mocy obliczeniowej procesora" zmień na 100%, kliknij OK i masz pełne obciążenie. :)
Przełącz się na "widok zaawansowany" ("Advanced View"), kliknij "Preferencje lokalne", w zakładce "Użycie procesora" ostatnia linkijka: "Używaj nie więcej jak 60% mocy obliczeniowej procesora" zmień na 100%, kliknij OK i masz pełne obciążenie. :)
Zraniona miłość
bez podtekstów
z- 4
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Alternatywa dla pigułek i plastrów? Obalamy mity!
Jak słyszysz o "naturalnych metodach planowania rodziny" to kojarzy Ci się jedynie "kalendarzyk"? Nic bardziej mylnego! Poznaj sposób, jak można cieszyć się seksem bez pigułek, plastrów i gumek, a mimo to bez możliwości zajścia w ciążę. Kobieto - zadbaj o swoje zdrowie! Mężczyzno - zadbaj o swoją kobietę! :) PS. Zajrzyj też do powiązanych linków.
z- 76
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@wermik, no ale co to za linki?? Takie tabelki to ja sobie też mogę naszkicować. Znajdź coś takiego, jak w Wikipedii - konkretne badania, konkretne wyniki. A nie jakieś wyciągi nie wiadomo skąd. Jakiś czas temu nawet Wyborcza się wkopała nieznajomością tematu NPR, więc takie tabelki bez konkretnych źródeł możesz sobie darować.
Masz rację, źle zamieściłem, ale to bardziej wina Wykopu niestety. :)
1) Co do komentarza na innym wykopie i wydedukowanego "miernika" - będzie brutalnie: :)
Qrcze, po prostu robi się to tak, że po skorzystaniu przez kobietę z toalety, bierze ona kawałek papieru toaletowego i na niego "bierze" troszke śluzu. Później ten kawałek papieru zgina się na pół i rozgina - i masz wszystko co potrzeba, bo widać jaką śluz ma konsystencję i jaki
1) Co do komentarza na innym wykopie i wydedukowanego "miernika" - będzie brutalnie: :)
Qrcze, po prostu robi się to tak, że po skorzystaniu przez kobietę z toalety, bierze ona kawałek papieru toaletowego i na niego "bierze" troszke śluzu. Później ten kawałek papieru zgina się na pół i rozgina - i masz wszystko co potrzeba, bo widać jaką śluz ma konsystencję i jaki
Wernik Ciekawe, czy jeśli wymyślą pigułki dla facetów, to czy ten sam odpowiedzialny facet pójdzie i kupi takie dla siebie? Czy czasem nie będzie wytrwale, niczym eshaw powtarzał, że to jest Twoja sprawa i Twój problem, a on sam Ci pomoże jedynie w tym, że pójdzie do apteki, albo rzuci kasą. Jak zrozumiesz, dlaczego facet nie będzie chciał zażywać pigułek, za to chętnie pomoże Ci w łykaniu Twoich to wtedy zaczniesz inaczej
Ardai, co do Twojego linku:
Problem polega na tym, że metod termicznych i objawowo-termicznych jest kilka jeśli nie kilkanaście. Wiadomo więc, że jak się je wrzuci do jednego worka, to wtedy najmniej skuteczna metoda będzie zawyżała Pearla. Ale jeszcze raz Cię odniosę do KONKRETNEJ metody NPR dr Rotzera (gość pracował nad nią prawie 30 lat): http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_R%C3%B6tzera - tam jest wyliczona jej skuteczność na poziomie 0,2 lub nawet 0,0 - przy bardziej
Problem polega na tym, że metod termicznych i objawowo-termicznych jest kilka jeśli nie kilkanaście. Wiadomo więc, że jak się je wrzuci do jednego worka, to wtedy najmniej skuteczna metoda będzie zawyżała Pearla. Ale jeszcze raz Cię odniosę do KONKRETNEJ metody NPR dr Rotzera (gość pracował nad nią prawie 30 lat): http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_R%C3%B6tzera - tam jest wyliczona jej skuteczność na poziomie 0,2 lub nawet 0,0 - przy bardziej
Wermik, z tą Twoją tezą, której kurczowo się trzymasz, że "wszyscy biorą tabletki", "czułość bez seksu nie ma prawa bytu" oraz "związek bez seksu nie może istnieć" aż mi jest Ciebie żal...
Podstawą w metodzie Rotzera jest termometr. A z tym wiąże się nawyk, że jak zadzwoni budzik o 6:00 to się wyciąga rękę, wkłada termometr do ust, czeka ąż termotetr zapiszczy, wyciąga i śpi dalej. Moja ukochana nawet nie pamięta, czy
Podstawą w metodzie Rotzera jest termometr. A z tym wiąże się nawyk, że jak zadzwoni budzik o 6:00 to się wyciąga rękę, wkłada termometr do ust, czeka ąż termotetr zapiszczy, wyciąga i śpi dalej. Moja ukochana nawet nie pamięta, czy
Eshaw, czy u Ciebie aby wszystko w porządku...?
0) Nie mam zamiaru Cię ocieniać "swoją miarą" a jedynie skomentować Twoją wypowiedź - to na wstępie.
1) Ani żadnego termometra, ani żadnego palca nie trzeba wpychać w pochwę - pisałem już o tym, a Ty wciąż trwasz przy swojej wersji. Dla żartu to robisz?
2)
0) Nie mam zamiaru Cię ocieniać "swoją miarą" a jedynie skomentować Twoją wypowiedź - to na wstępie.
1) Ani żadnego termometra, ani żadnego palca nie trzeba wpychać w pochwę - pisałem już o tym, a Ty wciąż trwasz przy swojej wersji. Dla żartu to robisz?
2)
Eshaw, to jeszcze na ten komentarz Ci odpiszę:
1) Przedstawiłem swój pogląd i swoje zdanie na pewien temat - moje odpowiedzi na inne poglądy traktowałem jako udział w dyskusji. Nie potrzebuję na siłę szukać akceptacji - raczej chciałem podzielić się tym, że na pewne rzeczy można patrzeć w innych kategoriach.
2) Link do metody Rotzera masz, więc się nie dopytuj. W "powiązanych linkach" nawet wrzuciłem możliwość odbycia mailowo tego kursu - może z czystej
1) Przedstawiłem swój pogląd i swoje zdanie na pewien temat - moje odpowiedzi na inne poglądy traktowałem jako udział w dyskusji. Nie potrzebuję na siłę szukać akceptacji - raczej chciałem podzielić się tym, że na pewne rzeczy można patrzeć w innych kategoriach.
2) Link do metody Rotzera masz, więc się nie dopytuj. W "powiązanych linkach" nawet wrzuciłem możliwość odbycia mailowo tego kursu - może z czystej
Seraf, odpiszę tylko na punkt 4 - naprawdę podziwiam wnioski, bo Rotzer zanalizował ponad 17000 cykli od kilkuset kobiet i wyliczył Pearla na mniej niż 0,2. Pisałem już o tym wcześniej, że jeśli wszystkie metodY (ich jest wiele!) wrzucisz do jednego worka, to najgorsza może i Ci dać 25. Jednak dla tej konkretnej metody są konkretne wyliczenia. Jeśli nie wierzysz, to zasięgnij do literatury źródłowej.
@Wernik: nareszcie jakieś konkrety, dzięki. :)
1) Jeśli ma cykl bezowulacyjny to wtedy kwestia zajścia w ciążę rozwiązuje się przecież sama. :) A co bo stosowania wtedy metody - nie jestem ekspertem, ale z tego co się orientuję, to wykres tej kobiety często przebiega jak każdy inny - owulacyjny, bo poziom hormonów się zmienia. Po prostu nie dochodzi do pęknięcia pęcherzyka Graafa.
2) Krwawienie śródcykliczne - z tym nie ma problemu, bo dzięki
1) Jeśli ma cykl bezowulacyjny to wtedy kwestia zajścia w ciążę rozwiązuje się przecież sama. :) A co bo stosowania wtedy metody - nie jestem ekspertem, ale z tego co się orientuję, to wykres tej kobiety często przebiega jak każdy inny - owulacyjny, bo poziom hormonów się zmienia. Po prostu nie dochodzi do pęknięcia pęcherzyka Graafa.
2) Krwawienie śródcykliczne - z tym nie ma problemu, bo dzięki
komentarz w złym miejscu :/
Wernik, z całym szacunkiem, ale osłabiłaś mnie...
1) Nie nawijam do niej o 6:00, aby jej nie wybudzić - przecież to o to chodzi. Już pisałem wcześniej, że budzik o 6:00 i włożenie termometru w usta mogą być czynnościami automatycznymi (ona nawet nie pamięta, że to w nocy zrobiła). Nie jestem Fredem z "Chłopaki nie płaczą", aby dzwonić do niej o 6:00 i zagadywać. :) Jeśli jednak ona tego chciałaby - zagadywałbym.
2) Wypieram
1) Nie nawijam do niej o 6:00, aby jej nie wybudzić - przecież to o to chodzi. Już pisałem wcześniej, że budzik o 6:00 i włożenie termometru w usta mogą być czynnościami automatycznymi (ona nawet nie pamięta, że to w nocy zrobiła). Nie jestem Fredem z "Chłopaki nie płaczą", aby dzwonić do niej o 6:00 i zagadywać. :) Jeśli jednak ona tego chciałaby - zagadywałbym.
2) Wypieram
Wolfshadow, naprawdę się da. Moi znajomi, którzy stosują te metody są normalnymi ludźmi. I albo są studentami (studenckie życie też jest stresujące i "szybkie"), albo już pracują na etacie w różnego rodzaju zawodach. Najtrudniejsza jest wtedy praca na zmiany, ale i to się da zrobić.
Po prostu w tym wszystkim trzeba mieć trochę samozaparcia i podejść z pozytywnym nastawieniem do tej kwestii - dlatego tak ważne jest, aby facet wspierał w tym
Po prostu w tym wszystkim trzeba mieć trochę samozaparcia i podejść z pozytywnym nastawieniem do tej kwestii - dlatego tak ważne jest, aby facet wspierał w tym
Myślałem, że zrozumiesz moją intencję: znam różnych ludzi, którzy stosują z powodzeniem tą metodę i zdarza im się wypić, zdenerwować i niewyspać. :) Po prostu po wypiciu temperatura rano "skoczy" i trzeba wziąć na nią poprawkę przy interpretacji, podczas dużego stresu cykl robi się bardziej nieregularny, przez co trudniej przewidzieć okres względnej niepłodności (pomiędzy okresem a owulacją, bo on się będzie wahał), a co do niewyspania, to wystarczy godzinny odpoczynek przed porannym
Ardai, wejdź sobie na stronę, do której prowadzi ten wykop i zajrzyj do bibliografii. Mało Ci? W dodatku trafisz na tabelę, w której znajdziesz wartości współczynnika Pearla dla idealnego jak i typowego stosowania - wszystko, czego Ci brakuje.
Przyjrzyj się tej tabelce: Joseph Roetzer, rok 1973 oraz rok 1987 - Pearl obliczony przy skuteczności optymalnej i przy skuteczności przy błędach - widzisz już? :)
Masz rację, nie ma przypisów. Ubolewam nad tym.
Masz rację, nie ma przypisów. Ubolewam nad tym.