Jan Piotr Norblin, był malarzem, grafikiem i rysownikiem epoki rokoka. Jako młody artysta w trakcie swej europejskiej podróży zetknął się w Anglii z ks. Adamem i Izabelą Czartoryskimi. W 1774 roku przyjechał z nimi do Polski. Przyjął stanowisko malarza nadwornego oraz nauczyciela sztuki dzieci książęcych. W Polsce malarz chętnie ilustrował polskie typy. Z lat 80. XVIII stulecia pochodzi też większość rokokowych obrazów Norblina np. słynna "Kąpiel w parku" (1785). Ferment polityczny lat
W serii Varsaviana Atticus prezentuje rycinę „Environs de Varsovie - Le Chateau de Wilanow (Villa-nova)”. Przedstawia Pałac w Wilanowie w czasach, gdy ten należał do rodziny Potockich (aż do 1892 roku, kiedy to ostatnia z rodu, Aleksandra, zapisała włości swemu kuzynowi Ksaweremu Branickiemu). Z kolei Ród Branickich zamieszkiwał w Wilanowie do roku 1945. Warto zauważyć, że Pałac w Wilanowie należy do tych nielicznych zabytków w Warszawie, które w niezmienionej postaci przetrwały okres
Antykwariat Atticus prezentuje chromolitografię z 1887 r. z dzieła „Historia naturalna królestwa roślin”. Przedstawia piękne rośliny. Są to jednocześnie rośliny bardzo pożyteczne. Bobowce, bo o nich mowa (Fabales Bromhead). Są grupą roślin okrytonasiennych. Ich liście są na ogół złożone, często z przylistkami. Charakteryzują się różnymi modyfikacjami (kolcami, wąsami czy liściakami). Z kolei owoce stanowią strąki (stąd inne ich określenie strąkowce). Na rycinie znajdują się przedstawiciele Bobowców: bób (Vicia faba), soczewica (Lens, Ervum
Konrad Srzednicki nauki w zakresie sztuk plastycznych pobierał w Szkole Malarstwa i Rysunku Konrada Krzyżanowskiego, a następnie w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom zrobił w 1936 r. Przez wiele lat rozwijał karierę akademicką. W 1939 r. został profesorem grafiki w ASP w Krakowie, gdzie – poza II wojną światową – pracował aż do 1965 r. Był też członkiem Stowarzyszenia „Ryt” i grupy „9 grafików”. Zdobywał liczne nagrody w Polsce i zagranicą.
Miau Atticus miau miau miau, miau miau miau miau miau miau miau miau. Tłumacząc z kociego: Antykwariat Atticus przypomina wszystkim ludziom, że na 17 lutego przypada światowy dzień kota w Polsce i we Włoszech. Zauważmy, że w języku kocim nie ma na to odpowiednika słowa „atticus”, ponieważ koty nie dbają o starożytność). Dla wszystkich wielbicieli kotów mamy piękne XIX-wieczne ryciny, przedstawiające reprezentantów tego szczęśliwego gatunku. Bowiem kot, Felix (po łacinie), oznacza –
Antykwariat Atticus prezentuje reprint jednego z najważniejszych herbarzy polskich, autorstwa Adama Bonieckiego, którego pełna nazwa brzmi „Herbarz Polski. Wiadomości historyczno-genealogiczne o rodach szlacheckich”. Wydanie jest pięknie oprawione i w dobrym stanie. Dzieło przedstawia informacje o szlachcie, dotyczące całych ziem Polski przedrozbiorowej. Boniecki pragnął stworzyć pracę odpowiadające wymaganiom naukowym. Dlatego opierał się na dokumentach i ich weryfikacji. Zebrał bardzo cenne materiały uzupełniane o dokumenty oryginalne lub ich uwierzytelnione kopie, nadsyłane przez rodziny szlacheckie.
Uwaga materiał zawiera treści odpowiednie wyłącznie dla widzów dorosłych (⌐͡■͜ʖ͡■) Dziś Walentynki. Atticus, kończąc serię prezentacji dzieł o tematyce związanej z tym dniem przechodzi z dziedziny flirtu do dziedziny erotycznych uciech. Na wielki finał prezentujemy fantazyjną pracę Antoniego Uniechowskiego. Uniechowski (1903-1976) był jednym z najwybitniejszych polskich i warszawskich rysowników powojennych. W swojej pracy zajmował się scenografią teatralną i filmową, plakatem, a przede wszystkich ilustracją
Atticus przedstawia rycinę zatytułowaną „Amor desarme”, czyli Amor rozbrojony, opartą na pracy Williama-Adolphe'a Bouguereau (1825 – 1905). Amor, niesforny syn Wenery, rzymski bóg miłości, wyposażony w łuk i strzały czynił wiele dobrego, ale i złego ze względu na swój figlarność. Dlatego jego szaleństwa musiały być czasem powstrzymywane. Stąd należało go rozbroić. Bez łuku i strzał był wszak tylko kapryśnym dzieciakiem. Rycina #!$%@? się realistycznym rysunkiem i niewinnym urokiem. Jest charakterystyczną pracą
W serii Varsaviana prezentujemy ciekawy plan Warszawy, który pochodzi z atlasu "Maps of the Society for the Diffusion of Useful Knowledge. Vol. 1." wydrukowany w Londynie 1844 r. Wydawca Towarzystwo na Rzecz Rozprzestrzenienia Wiedzy Użytecznej) było ciekawą instytucją popularyzatorską, założoną przez Lorda Broughama, która stawiała sobie za cel dostarczanie wiedzy osobom, które nie mogły sobie pozwolić na edukacje formalną albo zdobywały wiedzę samodzielnie. Towarzystwo znane było z produkcji doskonałych map właśnie do
Przedwojenne pocztówki mają wiele uroku, któremu trudno się oprzeć. Atticus prezentuje trzy kartki, które z pewnością mogą być zabawną walentynką. Choć zapewne nie taka była intencja autora, siła jego pracy leży w niezwykle sugestywnym połączeniu surrealizmu i kiczu w niezwykłej postaci, ale też mimowolnego uroku dziełek, jakie stworzył. Uroku, który bierze się z zarówno z tematu, którym jest kobiece piękno w najczystszej postaci, jak i prostych środków, jakich użyto do jego przedstawienia.
Chociaż wiele rzeczy jest i długo jeszcze pozostanie niewyjaśnionych, to jednak na podstawie najskrupulatniejszych badań i najbezstronniejszego sądu, do jakiego jestem zdolny, nie wątpię bynajmniej, że pogląd wyznawany dotychczas przez większość przyrodników i podzielany dawniej przeze mnie, a mianowicie, że każdy gatunek został stworzony oddzielnie, jest błędny. Jestem całkowicie przekonany, że gatunki są zmienne i że gatunki należące do jednego tak zwanego rodzaju są w prostej linii potomkami jakiegoś innego, zazwyczaj wygasłego
Walentynki bez książek – to po prostu niemożliwe! Dlatego Atticus prezentuje jedną z wielu książek, które wyśmienicie współgrają z nastrojem unoszącym się w powietrzu. „Uciechy miłosne” to wybór wierszy poetów polskich trzech epok: renesansu, baroku i oświecenia, którzy zapisali się w historii literatury polskiej słynnymi frazami poezji miłosnej. Wyboru wierszy dokonała Maria Józefacka. Książka zawiera wybór poezji Jana Kochanowskiego, Jana Andrzeja Morsztyna oraz Franciszka Dionizego Kniaźnina. Każdy z tych poetów na swój
Walentynkowych propozycji odsłona kolejna. Atticus pragnie docenić żony, o których przy okazji 14 lutego zapominać absolutnie nie należy. W kręgu kultury śródziemnomorskiej, do którego możemy się nadal zaliczać, klejnotem wśród żon jako wzór wierności pozostaje oczywiście szlachetna Penelopa, żona Odyseusza. Aby złożyć hołd wszystkim współczesnym Penelopom, Atticus prezentuje pracę Paula Alexandre'a Alfreda Leroy, zatytułowaną „Penelope”. Małżonka Odyseusza przez 20 lat czekała na powrót męża z wojny trojańskiej, broniąc się przed oblężeniem zalotników,
Walentynki tuż. Antykwariat ma w zanadrzu podarki bliskie sercu zapalonych walentynkowiczów. Wśród sposobów flirtowania wartych przypomnienia, uświęconych tradycją pokoleń drżących serc XIX i XX wieku, była tzw. mowa kwiatów. W tej zabawie, będącej rodzajem flirtu towarzyskiego, korzystano z książeczek, w których opisywano ukryte sensy kwiatów. Pozwalało to bawiącym się na wyrażanie uczuć i nadanie namiętnościom właściwej formy. Często uzupełnieniem książeczki były prawdziwe, sztuczne lub rysowane kwiaty, które wręczano sobie podczas zabawy. W
Juliusz Verne (1829-1905), którego urodziny przypadają na 8 lutego, fantastyczny fantasta wiódł swe długie życie niezwykle pracowicie. Był prozaikiem, komediopisarzem, publicystą, wykonywał też kilka innych, nieliterackich zawodów. Sławę przyniosła mu powieść „Pięć tygodni w balonie” z 1963 r. Do najważniejszych utworów o charakterze przygodowo-awanturniczym należała trylogia: „Dzieci kapitana Granta”, „20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi” i „Tajemnicza wyspa”, która w wielu adaptacjach, bliskich i dalekich od oryginału, jest stale wykorzystywana w kulturze popularnej.
Atticus prezentuje wybór walentynek i waletynkoadekwatnych podarków. Będziemy codziennie pokazywać ciekawostki spod znaku boga miłości Amora. Dziś urokliwą pocztówkę z 1920 r., wydaną w Bochni. Prezentuje ona góralka i góralkę w scenie szeptanej. Co cytuje nie wiemy. Można oczywiście sobie wyobrazić, że Góral cytuje Góralce Arię Jontka z aktu IV „Halki” Stanisława Moniuszki, nieśmiertelny tekst pióra Włodzimierza Wolskiego. A brzmi on tak: Szumią jodły na gór szczycie, Szumią sobie w dal, I
Przedstawiamy niezwykłej urody mapę Afryki z 1760 roku. To dzieło Johanna Christopha Rhode, niemieckiego kartografa oraz Leonarda Eulera, szwajcarskiego matematyka, nota bene jednej z najbardziej znaczących postaci w historii tej dziedziny wiedzy. Ten miedzioryt kolorowany pochodzi z jednego z pierwszych niemieckich atlasów geograficznych przeznaczonych do wykorzystania w szkołach dla chłopców. Nosił on tytuł „Atlas Geographicus omnes terrarum regiones in XLI tabulas exhibens. Dwujęzyczny niemiecko-łaciński atlas zawierał 41 kolorowych map przygotowanych przez Rhode
@Kondoniusz: Ustawienia -> szybkość -> 1.25/1.5 (akurat tutaj 1.5 już zaczyna być kiepsko zrozumiałe). Traktuję w ten sposób chyba wiekszość filmików na polskim YT (może oprócz quaza, z jakiegoś powodu)
W serii Varsaviana prezentujemy książkę adresową "Warszawa" na 1920 rok. Rok pierwszy”, pod redakcją Tomasza Koźmińskiego, wydaną Nakładem Warszawskiej Drukarni Wydawniczej. To kilkaset stron informacji teleadresowych dynamicznie rozwijającego się miasta stołecznego, będącego ośrodkiem władzy państwowej odradzającego się państwa. Jak z dumą ogłaszali w „Słowie wstępnym” wydawcy, udało im się podać wszystkie numery telefonów instytucji i firm. Podkreślono też, że książka zawiera informacje o „Rozrywkach” (teatrach, cyrkach, kabaretach, salach koncertowych i kinematografach), a
W Polsce malarz chętnie ilustrował polskie typy. Z lat 80. XVIII stulecia pochodzi też większość rokokowych obrazów Norblina np. słynna "Kąpiel w parku" (1785). Ferment polityczny lat