Kiedy pojawiają się objawy to wchodzą leki, ale od kilku miesięcy jest spokojnie. To raczej spokojny przypadek tej choroby, jednakże warto sprawdzać jak się sprawy mają.
Sterydy, trawka na mnie bardzo źle działa. Zresztą sama choroba życia bardzo nie utrudnia i mam nadzieję, że się to nie zmieni, więc nie szukam też innych lekarstw.
Inne Mirki się chwalo swoimi urbexami to i ja nie będę gorszy. Poniżej fotorelacja z eksploracji opuszczonego skansenu, okraszona fragmentem powieści grozy. Całość wygląda dość mrocznie, dlatego może Wam przypaść do gustu. Po więcej urbexowych relacji zapraszam na mój fanpage Let Me in - Urbex Polska.
[Let Me in - Urbex Polska](https://www.facebook.com/letmeinurbexpolska/?__xts__[0]=68.ARAHNt6pWGyNTM6NC76aeIH6YdLSJBjL9SpK9yuZFpGejteKqFUWU2MO7uS1M9wsGCYqB6emOEfvJTkIIv1fOoBrC6V1uWvddtH7H4nF7WRbUhVOzWX9ER6OKVob0rHKYRlwLR3b3HVmBGQ1oLuyCIwOCxtZeLCGD9xHmmuyb5aqsMoRUvqqLvSuL8NMNxlEJqwKcKIbKLSU16YMDoArski8MRP23diPqN176qTHuAayN8lAkzw4T3hdFL1N9asZmYXSA1BghZ6IfTxnhUePKCKCVvMVEaC-Gr0b7wvKqy-lpZjPnNC5-JX6l14FIHf8buBrUdFB3JCIv4ax-J3&tn_=k*F&tn-str=k*F)
Uwielbiam patrzeć jak działają niektórzy ludzie w korpo. XD Zaszli wysoko tylko jak się mówi wysoko rozwiniętym umiejętnościom miękkim takim jak np. kłamstwo.
Mam w pracy taka starsza analityk (ja jestem niżej dużo więc jej nie pomagam, bo ona dostaje potem gratulacje za moją prace a ja mam się od niej uczyć xD). Dostała zadanie przerobić plik, bo po zmianach w innych to się już dane nie zaciągały prawidłowo. I następuje funkcja
@MalpkaJeanPaul Jestem analitykiem w MDM Material, u mnie wyglada to tak ze dostajemy requesty na maila ze zmianami jakie mamy wprowadzic i klepiemy to w SAPie. Naszym zadaniem jest sprawdzac czy dane ze soba pasuja, nie ma zgrzytow czy irracjonalnych wartości. Sa tez raporty na przyklad z dodawania nowych materialow. Z excela to glownie formuly typu vlookup itp. Pracuje u najwiekszego producenta elektronarzedzi na swiecie, wiex uwierz mi w 5 osobowym
Kiedyś bardzo dobrze prosperujący pensjonat, dziś niestety stoi opuszczony. Było to Centrum Szkoleniowo – Konferencyjne, w którym znajdowało się m.in. kilkadziesiąt pokoi noclegowych, sale konferencyjne, restauracja, bilard, kawiarnia i sauna. Wewnątrz budynku pomimo wielu kradzieży i jak na razie lekkiej dewastacji, zachowało się jeszcze sporo wyposażenia. Odwiedziłem ten obiekt kilka tygodni temu i jak zwykle dzielę się zdjęciami z tego miejsca.
Ale się w-------m. Żona dzisiaj trafiła do szpitala w końcówce ciąży. Jesteśmy na izbie przyjęć i czekamy. W między czasie miałem kilka telefonow z pracy, wychodziłem na zewnątrz aby porozmawiać. Co mnie tak w------o? Kobiety, przyszłe matki, które stały przy wejściu i palił jak smoki. Szkoda mi się zrobiło tych nienarodzonych dzieci, już żyją w wielkim trującym środowisku. Gdy dziecko się urodzi, możliwe, że będzie miało problemy zdrowotne, kto za to zapłaci?
Ja jestem ofiarą takiej madki. Paliła w ciąży przez co mam teraz astmę. Nie muszę chyba mówić, że o prawdziwej rywalizacji w sporcie mogę pomarzyć. A jest to ważne w życiu większości mężczyzn. Ba, dla dzieci również, choroba odebrała mi sporą część dziecięcej frajdy. Ale wiecie co jest najgorsze? O paleniu matki dowiedziałem się od siostry (podczas ciąży z siostrą matka nie paliła, przez co czuję się gorszy) a matka jest 100%