I cyk koronawirusik. Człowiek czuja dobrze, a się dowiaduje, że pozytywny. Chociaż przed testem epizodzik z brakiem smaku/węchu miałem, więc coś jest na rzeczy. Życzę sobie, żeby każda choroba toczyła mnie w tak nie inwazyjny sposób jak ten Covid.
@byferdo laboratoria nie wyrabiają z wpisami, jak labo wpisze wynik w systemie sanepidowskim to automatem wskoczy na pacjent.gov.pl Niestety to wszystko dziala jak za króla świeczka i wszystko trzeba ręcznie wklepywac.
@raven4444 aplikacja jest połączona z systemem gdzie są zlecane testy i wpisywane wyniki. Ale jak to jest wymaz przed przyjęciem do szpitala to jest duża szansa że szpital pozna wynik zanim zostanie wpisany w system.
Mirki, od dziś mam kwarantannę ale jutro miałem jechać na test, muszę pisać do sanepidu? Dzwonić wiem, że nawet nie warto więc jak to ogarnąć? Pozdrawiam i z farcikiem ( ͡°͜ʖ͡°) #koronawirus
@Syn_Krzysztofa rozumiem. Przypuszczam ze autor tego rozporządzenia raczej nie pomyślał o takiej sytuacji. To jest rozporządzenie z 23 października, oblukaj sobie, może znajdziesz tam odpowiedź. Ja nie wgryzałam się w szczegóły.
O której mieliście w ostatnim czasie wynik w internetowym koncie pacjenta? Jest szansa, że będzie jeszcze dzisiaj czy już sobie darować odświeżanie? #koronawirus
@Asia__92 zależy jak pracuje laboratorium do ktorego pojechały próbki. Jeśli 24h na dobę to wynik moze być w każdej chwili. Niektóre laby w nocy też wklepują wyniki do systemu.
Orientujecie się jak obecnie wygląda sprawa z testami na covid? Od kogoś zasłyszałem np. że w moim rejonie (50k miasto) placówka która może robić testy ma limity jakieś dzienne i że jest podobno parę razy więcej chętnych niż mogą zrobić testów. Dodatkowo na wyniki często czeka się parę dni?
A dwa, prywatnie rzeczywiście ceny testów idą w setkach zł? Na wykopie nie raz jakieś wykopalisko było że mamy chyba nawet w Polsce
@WakeupPoland niestety wszystko zależy od tego ile punktów jest w okolicy. W Łodzi da radę zrobic test "od reki". Na wynik niestety trzeba teraz czekać kolo 48h albo i dłużej...
Utrata smaku i węchu. Kompletnie. Nie czułem nawet pasty do zębów, czy ostrego Listerine do płukania ryja. Frytki poznałem tylko po konsystencji. Nie czułem zapachu np. perfum, czy płynu po goleniu. Ból mięśni taki, że nie mogłem zacisnąć dłoni w pięść, bolał mnie nawet dotyk koszulki. Okropny kaszel, duszności, gorączka 39,6°C. W życiu nie przeszedłem czegoś takiego. Jedynie kataru brak. Jeśli ten wirus faktycznie istnieje, to nie wierzę, że nie
@NightRock w jaki sposób był pobierany wymaz? Przez nos czy usta? Ile czasu minęło od wystąpienia objawów do zrobienia testu? Pracuje w szpitalu. Mieliśmy niedawno pacjenta u ktorego też wyszły testy negatywne (+/- 3 testy w ciągu kilku dni) wszystkie objawy "covidowe" + obraz pluc na TK tez klasyczny dla covida. Dopiero badania z krwi na przeciwciała wykazały aktywnego wirusa.
@NightRock ciężko wyrokować bo przy jednorazowo robionym teście moze to być zarówno błąd w wyniku (testy nie dają 100% pewności) a może test był juz po przechorowaniu. Teraz to juz jedynie pozostaje Ci zrobienie badan na przeciwciała jesli bardzo chcesz wiedzieć czy to był covid.
@NightRock to moze przy tym pierwszym byłeś na pograniczu "chorowania/zdrowienia" a potem juz po i dlatego negatyw? Ale to tylko takie moje domysly ( ͡°ʖ̯͡°)
@NightRock nam kazali siedzieć i łazić w maskach. Chyba to troche dziala bo pomimo ze to szpital w którym koronka już sie chyba zadomowiła... to personel administracyjny trzyma się całkiem nieźle. Póki co trafienia ma tylko personel medyczny i czasem ktoś z sekcji sprzątającej się trafi. Pacjentów nie wliczam bo teraz juz nie ma gdzie koronek odsyłać więc beztrosko sobie u nas leżą i czekają na zwolnienie łóżek w zakaźnych.
@NightRock dzieki, to bardzo mile z Twojej strony ( ͡º͜ʖ͡º) a Tobie życzę, żeby się okazało że faktycznie masz juz to za sobą i że tę odporność to sie jednak nabywa na wieki ( ͡º͜ʖ͡º)
Jak dostałem pozytywny wynik na covid to kiedy dzwoni sanepid? Do dwóch osób już zarażonych nikt nie dzwonił, do jednej tydzień a do drugiej 3 dni od dostania wyniku. Dzwonią w ogóle czy samemu trzeba dzwonić? #sarscov2 #koronawirus #covid19
@nors a kto Ci zlecił badanie? Jeśli lekarz POZ to on nakłada na Ciebie izolacje i decyduje o jej zakończeniu. Sanepidy juz chyba nie ogarniają... przypuszczam ze fizycznie nie są w stanie wykonać telefonu do kazdego z pozytywnym wynikiem...
Dzwoni wczoraj do mnie sanepid: - dzień dobry, w jakich godzinach odbiera telefon punkt pobrań u was w szpitalu? - ten numer podany na punkt to numer na centrale w Gliwicach proszę pana. Zgłaszaliśmy od dwóch tygodni, że potrzebujemy telefon albo osobę do obsługi telefonu (bo w skafandrze nie wolno odbierać telefonu) - dobrze, to ja zaznaczę w systemie, że u was bez możliwości rejestracji telefonicznej
@jatylkozapytac u nas punkt pobrań telefonicznie na razie obsługuje dział statystyki. Tam jest weryfikacja i drukowanie zleceń. Nie prowadzimy "zapisów". Ludzie dzwonią i sie potwierdzają najpóźniej tuz przed wymazem (wisi kartka na punkcie) w punkcie zapisują tylko imię, nazwisko i pesel a potem składamy to wszystko do kupy i odwozimy do labo. Jak długo dziennie macie czynny punkt? i ile dziennie wymazów pobieracie?
@jatylkozapytac no to dłużej macie czynne. U nas tylko 2,5 h dziennie. Jeden pracownik statystyki faktycznie obrabia tylko covidy. Poza punktem sa jeszcze nasi pacjenci i personel który też trzeba wrzucić w system. O ilości covidowych sprawozdań do NFZ i MZ nie wspomnę. Pobieracie z auta? U nas technicznie sie nie da i trzeba wejść do namiotu. Pewnie będziemy wydłużać godziny pracy punktu bo ludzi coraz wiecej. Na razie najwięcej bylo
@wiem_wszystko to sa dane o respiratorach wydzielonych do łóżek covidowych. Do tej statystyki nie wchodzą respiratory na "czystych" oddziałach intensywnej terapii.
#koronawirus