Taniec z brukami: Flandryjska piękność, czyli Ronde Van Vlaanderen Wyobraź sobie, że jedziesz rowerem po kostce brukowej, ale nie takiej frezowanej od szwagra wójta, tylko prawdziwych kocich łbach pamiętających czasy Leopolda II. Teraz dodaj do tego 270 km dystansu, kilkanaście stromych podjazdów i belgijską pogodę, która potrafi zmienić się szybciej niż humor moderatora Wykop.pl (╯°□°)╯︵┻━┻. Tak właśnie wygląda Ronde Van Vlaanderen, który chciałbym wam przybliżyć, a który odbędzie się już w jutro (31 marca).
Historia długa jak flamandzki frytek Wyścig odbywa się od 1913 roku, tworząc przed te ponad 100 lat wiele legend dla kolarstwa. Trudy wyścigu, długi dystans i duża konkurencja sprawiają, że wyścigu nie wygrywa przypadkowy kolarz. A gdy wyścig wygrywa Belg, z miejsca staje się w kraju super gwiazdą na długie lata. Co ciekawe, wyścig był rozgrywany w
Ale trzeba mieć zryty beret samochodozą, żeby mieć problem z kładką nad Wisłą, która jak widać jest z chęcią wykorzystywana i realnie ożywia część miasta. Oczywiście po co kładka, jak można było dołożyć 10x tyle i mieć czteropasmową arterię i być może chodnik. Toż to czysta przyjemność przeprawiać się przez Wisłę pieszo w towarzystwie samochodów. #rower
#rower Można? Można! ( ͡°͜ʖ͡°) Zdjęcie nie moje, ze Stravy.
Czy to w ogóle jest legalne? Czy to nie jest tak, że jak jest zakaz rowerów to ma być droga rowerowa, a nie jakiś prawny wyjątek? Ja ogólnie popieram w małych miejscowościach takie rozwiązania jak "chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym", ale popieram to właśnie dlatego żeby właśnie lokalne babcie, dziadki, dzieci, turyści mogli sobie spokojnie jechać a jak ktoś tylko przejeżdża przez wieś to nie musiał zapie.. wśród pieszych.
Ale tutaj to przeszli samych siebie niekompetencją. No i co to zmieni że przez 1 czy 2 km na wsi taki zakaz jest jak potem wieś się kończy, chodnik "z ruchem rowerowym" się kończy i co? Bezpieczniej? Czy tylko po to żeby lokalny seba mógł
@dybligliniaczek: jak masz B-6 „zakaz wjazdu ciągników rolniczych", to obok leci droga dla traktorów? No, tego... Raczej nie. ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Człowiek wyjdzie w niedzielę rano na rower, a tu spotyka kogoś, kto już wraca. Tylko ten ktoś jedzie z Rzeszowa, przejechał 450 km i wygląda jakby dopiero co wyjechał z domu. O kogo chodzi? [To ta dziewczyna](hhttps://www.instagram.com/em.gieer/) Poznałem, przywitałem, zagadałem, pochwaliłem i tyle. Na zdj nowy ddr od Pałacu Ujazdowskiego do Łazienkowskiej. A na Placu na Rozdrożu nadal chu*owo, ale stabilnie.
Miraski moje kochane, mam pytanie odnośnie prowadzenia linek w mojej szosie- od dwóch lat posiadam Scott'a Speedster 20, jednak zastanawiam się, czy istnieje możliwość poprowadzenia linek wewnątrz kierownicy? Czy jest to w ogóle możliwe w tym modelu, a jeżeli tak, to jaki byłby tego koszt? Przyznam, że jestem trochę zielony w kwestiach technicznych
Wyobraź sobie, że jedziesz rowerem po kostce brukowej, ale nie takiej frezowanej od szwagra wójta, tylko prawdziwych kocich łbach pamiętających czasy Leopolda II. Teraz dodaj do tego 270 km dystansu, kilkanaście stromych podjazdów i belgijską pogodę, która potrafi zmienić się szybciej niż humor moderatora Wykop.pl (╯°□°)╯︵ ┻━┻. Tak właśnie wygląda Ronde Van Vlaanderen, który chciałbym wam przybliżyć, a który odbędzie się już w jutro (31 marca).
Historia długa jak flamandzki frytek
Wyścig odbywa się od 1913 roku, tworząc przed te ponad 100 lat wiele legend dla kolarstwa. Trudy wyścigu, długi dystans i duża konkurencja sprawiają, że wyścigu nie wygrywa przypadkowy kolarz. A gdy wyścig wygrywa Belg, z miejsca staje się w kraju super gwiazdą na długie lata. Co ciekawe, wyścig był rozgrywany w
źródło: Miniaturka5
Pobierz@pietia94: coś mi się nie wydaje, że jest na trasie